Tramwaj jeździ bez rozkładu

[break]
Pasażerowie korzystający z nowej linii tramwajowej do Fordonu maja wiele zastrzeżeń do funkcjonowania komunikacji. Narzekają, że tramwaje jeżdżą niepunktualnie, a czas dojazdu do centrum miasta jest dużo dłuższy niż planowano.

- Rozkład jazdy to fikcja. Codziennie jeżdżę do pracy z Przylesia na rondo Jagiellonów. Nie idę na żaden konkretny tramwaj, bo one nie jeżdżą według rozkładu. Po prostu wychodzę kilka minut wcześniej i czekam na przystanku, aż cokolwiek przyjedzie - mówi pan Paweł.

- Miliony złotych zostały wydane na inteligentny system kierowania ruchem. Tramwaje miały mieć pierwszeństwo na światłach, a wiecznie czekają, nawet kiedy nic nie jedzie - alarmuje nas pani Justyna z osiedla Niepodległości.

Jeżdżą bez przerwy

Rozkład jazdy tramwajów ostrej krytyce poddali także motorniczowie. Żalą się, że jeżdżą bez przerw, nie mają czasu zjeść kolacji, czy nawet skorzystać z ubikacji. „Opóźnienia tramwajów w szczycie to ok. 15-20 min, nie wierzcie w kłamstwa ZDMiKP, że tramwaje kursują opóźnione 1-2 min. Na rondzie Fordońskim traciliśmy nawet po 8 min. Na samych światłach w Fordonie tracimy ok. 5 min, później nie ma jak tego nadrobić. (...) Od Rycerskiej do Łoskonia żadnego priorytetu, jakby ITS nie istniał. (...) Poza tym w rozkładzie jazdy po prostu brakuje minut na przejazd, nawet wieczorem, jak nie ma ruchu, za dużo stoi się na światłach” - czytamy w anonimowych postach motorniczych w Internecie.

W życiu nie widziałem jeszcze rozkładów jazdy tak oderwanych od rzeczywistości. - Andrzej Arndt

Motorniczowie potwierdzają ich autentyczność. - Nie ma priorytetu dla tramwaju na światłach, a mijamy ich kilkanaście na trasie. Wystarczy, że pod każdym sygnalizatorem postoimy pół minuty i zbiera się 6-8-minutowe opóźnienie - tłumaczy motorniczy z „piątki”.

- Najgorzej jest na pętli w Lesie Gdańskim. Biegnie tam teraz pięć linii: 1,2,4,6 i 10 i jest prawdziwy cyrk. Tramwaje powinny stawać w kolejności odjazdów, ale to się nie udaje. Ktoś wychodzi na przerwę, a stojący za nim już jest opóźniony. Staramy się dogadywać między sobą, ale jesteśmy bezsilni - mówi inny motorniczy.

Andrzej Arndt, szef Związku Zawodowego Pracowników MZK, mówi wprost: - Nie widziałem jeszcze rozkładów tak oderwanych do rzeczywistości. Żaden tramwaj obsługująca Fordon nie jeździ według rozkładu - mówi

Będzie korekta

Drogowcy zapowiadają zmiany. Od 1 lutego wprowadzą korekty w rozkładach jazdy na wszystkich liniach tramwajowych. „W celu poprawy punktualności kursowania tramwajów, do obsługi linii nr 4 i 5 skierowane zostaną dodatkowe składy. Ponadto, do obsługi najbardziej obciążonych kursów linii tramwajowej nr 7 zostaną skierowane składy dwuwagonowe” - informuje ZDMiKP.

- Korekty są konieczne, aby urealnić godziny odjazdów i przejazdów tramwajów. - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg i Komunikacji Publicznej.

Dlaczego tramwaje jeżdżą tak chaotycznie?- Powody są dwa. Pierwszy to remont ulicy Chodkiewicza i wyłączenie z ruchu pętli na osiedlu Bielawy. Aż pięć linii tramwajowych biegnie do Lasu Gdańskiego. Tam powstają zatory. Korekty w rozkładach przywrócą normalność. Jesienią remont się skończy, tramwaje nr 4 i 6 wrócą na stałe trasy i problem zniknie - zapewnia Kosiedowski.

ITS musi się dotrzeć

Drugim powodem, dla którego tramwaje jeżdżą niepunktualnie, jest system ITS. - Ten system działa w praktyce od 10 dni. Pracuje w sposób niezadowalający i wymaga jeszcze wielu prac - nie ukrywa Kosiedowski. - Wszystkie plany i rozkłady jazdy były przygotowane na podstawie symulacji i obliczeń, a komunikacja miejska to przecież żywy organizm. Są przystanki, które cieszą się większą popularnością niż przewidywaliśmy. Tramwaj ma dłużej otwarte drzwi, więcej pasażerów wsiada i wysiada, a w tym czasie już zmienia się światło. I dlatego tramwaj stoi. Wprowadzamy korekty, ale za tydzień młodzież wróci do szkół i okaże się, że na przystankach, na których ruch jest dziś niewielki, pojawi się duża liczba pasażerów. Te wszystkie informacje musimy zebrać, przeanalizować i wprowadzić do systemu. Na dostrojenie ITS dajemy sobie czas do końca marca - mówi rzecznik drogowców.

W kwietniu zostanie wprowadzona kolejna korekta rozkładów. - Kiedy ITS będzie już działać jak należy, a tramwaje podjadą szybciej - mówi Kosiedowski.