https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek samochodu nauki jazdy i ciężarówki w miejscowości Święte pod Świeciem [DK91]. Nie żyją dwie osoby

jj, sier
Do wypadku doszło na DK91. Zginęło w nim dwóch kursantów
Do wypadku doszło na DK91. Zginęło w nim dwóch kursantów policja
Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 91 w miejscowości Święte pod Świeciem (okolice węzła autostradowego w Nowych Marzach). Zderzenie samochodu nauki jazdy i samochodu ciężarowego - nie żyją dwie osoby [poniedziałek, 8 stycznia 2018].

Aktualizacja: 9.01 godz. 9.45

Wczoraj o godz. 17.20 w miejscowości Święte na drodze krajowej nr 91 kierujący toyotą yaris, 18-letni kursant nauki jazdy, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnej strony ciężarowym MAN-em z naczepą. W wyniku zdarzenia, na miejscu zginęło dwóch mężczyzn, 18 i 34-letni kursanci, 42-letni instruktor z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Kierujący TIR-em nie odniósł obrażeń, był trzeźwy.

Mundurowi na miejscu, zabezpieczyli ślady wypadku, zebrali relacje świadków. Droga przez kilka godzin była zablokowana, policjanci wyznaczyli objazdy. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane w trakcie prowadzonego śledztwa.

Do zderzenia samochodu nauki jazdy i samochodu ciężarowego na drodze krajowej numer 91 doszło po godzinie 17.

W wyniku wypadku dwie osoby poniosły śmierć na miejscu, a jedna osoba w stanie ciężkim jest wydobywana z pojazdu ciężarowego - taką informację o akcji tuż przed godziną 18 podali strażacy.

DK91 o godzinie 18.30 była zablokowana.

Na miejscu pracuje 5 zastępów straży pożarnej (1 PSP, 3 OSP, 1 WOP).

- Do zdarzenia doszło o godzinie 17.10 w miejscowości Święte, w powiecie świeckim, na drodze Krajowej 91. Kierujący toyotą yaris zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z nadjeżdżającym manem. Na miejscu śmierć poniosły dwie osoby. Trzecia osoba jest w stanie krytycznym - informuje asp. szt. Marek Rydzewski, z KPP Świecie.

W wypadku udział brali: 19-letni kursant, 35-letni i 43-letni mężczyzna.

***

Więcej ofiar śmiertelnych, mniej wypadków. Statystyki wypadków drogowych w Bydgoszczy za 2017

To nie był bezpieczny miesiąc na drogach woj. kujawsko-pomorskiego. Zarówno w Bydgoszczy, jak i w regionie doszło do wielu groźnych wypadków, w których ludzie stracili zdrowie i życie. Ze wstępnych danych, jakie uzyskaliśmy w KWP w Bydgoszczy, od 1 do 27 listopada 2017 roku w woj. kujawsko-pomorskim doszło do 78 wypadków, w których życie straciło 11 osób. Rannych zostało 107 osób.W 2016 roku w tym samym czasie było mniej wypadków - 67, ale zginęło więcej osób - 15. Odnotowano zdecydowanie mniej rannych - 66 osób.➤➤ Więcej o najpoważniejszych listopadowych wypadkach - ku przestrodze - na następnych stronach.

Tragiczny listopad na drogach Kujaw i Pomorza. Te liczby daj...

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
M
Osobiście miałem okazję być ratownikiem w tej tragedii. Nie wiem jaki był przebieg tego wypadku. Stwierdzam stanowczo: Warunki atmosferyczne około 0 st.C. Brak opadów. Licznik Yarisa zatrzymał się na wartości około 105 km/h. nie można obwiniać i gadać. scenariuszy jest wiele. długa prosta zakończona łukiem spadającym w dół. a co jeśli instruktor zwrócił uwagę Panu Bartkowi ze jedzie zbyt szybko? może nie zareagował szybko? dlaczego wieszacie psy na instruktorze? Z tego co wiem Pan instruktor w chwili tragedii był pracownikiem Państwowej Straży Pożarnej. Czy Taki człowiek który na co dzień zawodowo ratuje ludzkie istnienie, nie zareagował? Wątpię! Spał? też wątpię. a jeśli toyota jechała z przepisową prędkością a w momencie spadku trasy nabrała prędkości? Następna niewiadoma to dlaczego na ostatniej jeździe brak ostrożności na trasie która z tego co wiem była pokonywana systematycznie? Co dzień w Grudziądzu jeżdża ELKI na CTU. Jakoś muszą tu dojechać. Czy kursant jechał 3 razy tą trasą? Wątpię! Znał drogę. S-ka w budowie! Pełno syfu z budowy na tym odcinku. Czy zarządca dba wzorowo o stan tego odcinka? Widzialem na własne oczy na tym odcinku piach . Każdy dobry kierowca wie co znaczy wjechanie na piach ze sporą predkością i to jeszcze na skreconej przedniej osi. Kierowca Mana twierdził ze starał się uciekać z linii uderzenia ale Elka nie zmieniła toru jazdy.Napewno jest to faktem bo zestaw był ustawiony tak jakby za wszelką cene starał się uniknąć zderzenia. Kierowca Mana jest bohaterem bo nie doprowadził do przewrócenia . Gdyby tak się stało to byłoby więcej poszkodowanych, za Elka jechały inne pojazdy i była możliwość ze staranuje następne samochody. Z całego serca współczuję rodzinie Pana Bartka. Na pewno był by dobrym kierowcą, starał się ukończyć szkołe leśną która zobowiązuje do noszenia godła Republiki Polskiej. To wielki zaszczyt i zobowiązanie. Z całego serca współczuję rodzinie instruktora. Ten Facet na co dzień nie tylko ratuje ludzi! On podczas działań odpowiada za swoich ludzi na zmianie! Taka osoba nie patrzy tylko przez pryzmat kasy którą może dorobić na L. Taka osoba ma przede wszystkim odpowiedzialność. Myślę ze gdy zrobiono by wywiad wśród ludzi z jego zmiany to każdy by poręczył za jego profesjonalizm. Każdy popełnia błędy i myli się. W ciągu roku ratowałem ludzi dokładnie w tym miejscu 3 razy. Wydaje mi się ze warto przebadać ten łuk pod względem techniki drogowej. Wysoki współczynnik wypadków na tych 150 metrach asfaltu. Słowa skruchy do partnerki i przyszłego dziecka Pana który jechał z tyłu jako pasażer. Osobiście zajmowałem się działaniem ratowniczym względem tego Pana.Zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy. Byłem z trzecim zastępem na mscu zdarzenia. Podeszłem do akcji z pełnym profesjonalizmem i poszanowaniem , ja i moi koledzy. WRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA RODZIN WSZYSTKICH OFIAR!
w
włodek2018
Według nieoficjalnych informacji w piątek 12 stycznia instruktor zmarł
G
GOSIA
Anka , tak było od zawsze. prawo jazdy mam 21 lat wiec wiem co pisze
g
gosia
wspolczuję rodzinie [ *]a dla instruktora szybkiego powrotu do zdrowia życzę
B
Balu
Nie sądzę by kursant jechał brawaurowo, Elką zawrotnych prędkości kursanci nie osiągają, raczej brak umiejętności i nieuwaga instruktora....
K
Kierowniczka
To nie jest skutek wypuszczenia kursantów. To jest skutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze. To brawura i przecenione swoich umiejętności. A w tym miejscu giną kierowcy z kilkunastoletnim strażem za kierownicą. Nie potrafimy oceniać warunków i swoich możliwości. I to zabija.
a
anka
To są skutki wypuszczania kursantów na drogi publiczne. Zamiast wybudować miasteczka komunikacyjne, naraża się uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwa. Gdzie tu "dobra zmiana"?
a
anka
To są skutki wypuszczania kursantów na drogi publiczne. Zamiast wybudować miasteczka komunikacyjne, naraża się uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwa. Gdzie tu "dobra zmiana"?
K
Kierowniczka
To jest kolejny wypadek dokładnie w tym samym miejscu. Kolejny śmiertelnym. Brawura. Nadmierna prędkość. Stan jezdni na tym odcinku. To jest bardzo niebezpieczne miejsce. Nie pomaga ograniczenie prędkości i znaki ostrzegawcze. W święta w tym samym miejscu był wpadek a przed nim wiele innych. Mam nadzieję że po remoncie drogi - budowa S5 - skończy się ta czarna seria w tym miejscu. Jeżdżę tamtędy codziennie i widzę co wyprawiają kierowcy, nie tylko na tym odcinku. Przykro mi to pisać bo sama jestem kierowcą, a chciałabym codziennie cało i zdrowo wrócić do domu.
O
Ola
Gdzie byl i co robil instruktor ?? Spał czy w telefonie klikał ?? Szkoda tylko kursanta
B
Bydgoszczanin
Wyjasni mi ktos jaki logiczny sens ma pisanie 3 razy te same zdania w tym artykule ? na drodze krajowej numer 91 doszło po godzinie 17.
????????
O
On
Bądź tutaj instruktorem gdzie musisz zaufać kursantowi. Współczuję każdemu instruktorowi, to musi być stres. Współczucia dla rodziny osób poszkodowanych.
A
Ala
Współczucia dla rodzin.
E
Ewa
I bądź tu Kursantem i ryzykuj życiem... :(
(*)
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski