Do tragedii doszło 1 października w Dolinie Shimshal w Karakorum w Pakistanie. Jeden ze wspinaczy z Polski Michał Ilczuk zginął, a drugi Jakub Bogdański został ewakuowany helikopterem do Gilgit. Obaj pochodzą z Poznania.
Jak informuje Polski Himalaizm Zimowy, poznaniacy próbowali zdobyć szczyt Dih Sar o wysokości 6200 m n.p.m. W trakcie wspinaczki zostali uwięzieni na wysokości 5800 metrów, gdzie zdecydowali się na wezwanie helikoptera ratunkowego.
Dron Polaków pomógł uratować rannego wspinacza - zobacz film z akcji na Broad Peak:
Zobacz też:
Sprawdź też:
