Do zdarzenia doszło w piątek na terenie jednej z posesji w Dubinie. Zgłoszenie o tragedii policjanci otrzymali tuż po godzinie 16. Na miejsce wezwano wszystkie służby. Jako pierwszy dotarł tam policjant, który jest zarazem ratownikiem medycznym i to on udzielił chłopcu pierwszej pomocy.
- Wiemy, że pies znajdował się na terenie wspólnej posesji należącej do właściciela psa i rodziców poszkodowanego chłopca. Owczarek niemiecki został wypuszczony z kojca, ale nadal znajdował się w ogrodzeniu, które było oddzielone od pozostałej części podwórka. W jakiś sposób się z tego wybiegu wydostał i zaatakował 6-latka - mówi nam Beata Jarczewska, rzeczniczka KPP w Rawiczu.
Chłopiec doznał ciężkich obrażeń szyi oraz głowy. Został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Jego stan jest ciężki.
- Właściciel psa już usłyszał zarzut bezpośredniego narażenia na utratę życia i zdrowia tego dziecka przez to, że niewłaściwie zabezpieczył wybieg - dodaje. Beata Jarczewska.