https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia nad Morzem Bałtyckim. Skoki organizowała firma z Torunia?

wap
W poniedziałkowej tragedii zginęły dwie kobiety.
W poniedziałkowej tragedii zginęły dwie kobiety. Adam Wójcik
W poniedziałek wieczorem do morza w pobliżu Kołobrzegu wpadło czterech skoczków spadochronowych. Dwie kobiety nie żyją. Czy tragiczne skoki mogła organizować firma z Torunia? Taką informację podała na przykład stacja TVN24.

Zaproszenie do zapisywania się na skoki na Bałtykiem w terminie od 1 do 15 sierpnia znaleźliśmy na stronie internetowej toruńskiej firmy zajmującej się skokami spadochronowymi. Stratowano z Bagicza, a więc niedaleko Kołobrzegu i miejsca, gdzie wpadli do morza spadochroniarze.

- Od 1 do 15 sierpnia 2019 roku po raz kolejny planujemy skoki w Bagiczu koło Kołobrzegu – czytamy na jej stronie. - To niepowtarzalna okazja, aby skoczyć ze spadochronem nad Bałtykiem. Oprócz pięknych widoków, morza i plaży przy sprzyjających warunkach można zobaczyć Bornholm. Skoki nad morzem zawsze dają dodatkowy niepowtarzalny smak. Już dziś możesz wykupić voucher. Ze względu na krótki tylko piętnastodniowy termin, w którym możemy skakać w Bagiczu, liczba miejsc jest ograniczona.

Zadzwoniliśmy na kontaktowy telefon komórkowy, który znajduje się na stronie tej toruńskiej firmy.

- Nie udzielam na ten temat żadnych informacji, dziękuję, do widzenia – usłyszeliśmy,, gdy zapytaliśmy, czy to ta firma organizowała te tragiczne skoki.

Ani policja ani prokuratura nie chciały powiedzieć, kto był organizatorem skoków.

- Na pewno osoby, które tam zginęły, nie są członkami Aeroklubu Pomorskiego – powiedział nam Janusz Rosołek, dyrektor Aeroklubu Pomorskiego. - Na takie skoki mogą się zapisywać ludzie z całej Polski.

W wodzie znalazło się w sumie czworo skoczków. Dwóch mężczyzn wpadło do morza bliżej brzegu. Udało się im wydostać na brzeg o własnych siłach. Kobiety runęły do wody znacznie dalej. Na pomoc ruszyli ratownicy SAR, WOPR-owcy, straż pożarna i policja. Młode kobiety zmarły. Cała czwórka była skoczkami z uprawnieniami. Nie wiadomo, co sprawiło, że skoczkowie zamiast wylądować na plaży, wpadli do Bałtyku. Okoliczności ich śmierci bada policja i prokuratura.

Flash Info - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Tak to skydive Toruń organizował skoki, Właściciel sam pilotowal i uparł się by wyrzucić skoczków nad wodą, niestety za daleko i nie dali rady dolecieć, rutyna i bezmyślność a morze brak ludzkich odruchów doprowadził do tragedii
G
Gość
Też mi się z nimi skojarzyło, że to ich ekipa? Jak było? Wiedzą tylko oni. A co się stało? Co? Pewnie warunki zrobiły swoje. Takie sobie wybrali, skończyło się jak się skończyło. Każdy jest kowalem swego losu.
G
Gość
To chyba się przyznali?
G
Gość
Mnie się pytacie czy jak? Wy powinniście ludziom odpowiedzi dawać.
G
Gość
Stratowania? Gazeta bez korektora? Nie stać?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski