Zobacz wideo: Duże zmiany w prawie drogowym od czerwca 2021
Tragicznie zakończył się trening motocrossowy na torze w Lipnie. Krótko przed godziną 15.00 w sobotę (24 kwietnia) doszło tam do wypadku z udziałem 15-letniej zawodniczki.
To Cię może też zainteresować
- Zawodniczka została, jak wynika z informacji, które do tej pory zostały ustalone, wyrzucona na muldzie podczas rajdu - mówi podkomisarz Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Nastolatka, która jechała motorem KTM, według wstępnych ustaleń zginęła na miejscu. Dokładne okoliczności tego wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratury. Śledczy prowadzą postępowanie w kierunku "nieumyślnego spowodowania wypadku".
15-latka pochodziła z Gdyni.
Tragedia na torze w Lipnie - dwa lata temu też zginęła 15-latka
Dwa lata temu również na torze w Lipnie doszło do innego tragicznego wypadku. I również zginęła 15-latka. Według relacji świadków, dziewczyna kilka razy przekoziołkowała z motocyklem.
- To było straszne - opowiadała jedna z lipnowianek, która udała się z rodziną, by popatrzeć na zawody. - Aż serce pękało, gdy reanimowali tę dziewczynę. Wszyscy wstrzymali oddech.
Na miejscu pojawił się wtedy śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 15-latka została jednak przewieziona do Szpitala Lipno. Niestety zmarła. Pochodziła z Lublina.
