
Tragedia na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu. Nie żyje 64-letnia kobieta, którą wyciągnięto ze stawu
Mimo reanimacji i prób ratunku kobieta, którą w środę wieczorem policjanci wydobyli ze stawu przy ul. Danielewskiego w Toruniu, zmarła w szpitalu.
W środę (17 stycznia) przed godziną 16.00 toruńscy policjanci otrzymali informację, że w stawie znajdującym się obok pałacu Weesego przy ulicy Danielewskiego w Toruniu pływa ciało kobiety. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że kobieta jeszcze żyje.
Rozpoczęła się reanimacja. Wydobyta z wody bardzo wyziębiona 64-latka została przewieziona do szpitala, gdzie niestety w nocy ze środy na czwartek zmarła.
- Wstępnie wykluczamy udział osób trzecich - mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Pod nastolatkami załamał się lód. Chłopak nie żyje, dziewczyna trafiła do szpitala

Tragedia na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu. Nie żyje 64-letnia kobieta, którą wyciągnięto ze stawu
Mimo reanimacji i prób ratunku kobieta, którą w środę wieczorem policjanci wydobyli ze stawu przy ul. Danielewskiego w Toruniu, zmarła w szpitalu.
W środę (17 stycznia) przed godziną 16.00 toruńscy policjanci otrzymali informację, że w stawie znajdującym się obok pałacu Weesego przy ulicy Danielewskiego w Toruniu pływa ciało kobiety. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że kobieta jeszcze żyje.
Rozpoczęła się reanimacja. Wydobyta z wody bardzo wyziębiona 64-latka została przewieziona do szpitala, gdzie niestety w nocy ze środy na czwartek zmarła.
- Wstępnie wykluczamy udział osób trzecich - mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Pod nastolatkami załamał się lód. Chłopak nie żyje, dziewczyna trafiła do szpitala

Tragedia na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu. Nie żyje 64-letnia kobieta, którą wyciągnięto ze stawu
Mimo reanimacji i prób ratunku kobieta, którą w środę wieczorem policjanci wydobyli ze stawu przy ul. Danielewskiego w Toruniu, zmarła w szpitalu.
W środę (17 stycznia) przed godziną 16.00 toruńscy policjanci otrzymali informację, że w stawie znajdującym się obok pałacu Weesego przy ulicy Danielewskiego w Toruniu pływa ciało kobiety. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że kobieta jeszcze żyje.
Rozpoczęła się reanimacja. Wydobyta z wody bardzo wyziębiona 64-latka została przewieziona do szpitala, gdzie niestety w nocy ze środy na czwartek zmarła.
- Wstępnie wykluczamy udział osób trzecich - mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Pod nastolatkami załamał się lód. Chłopak nie żyje, dziewczyna trafiła do szpitala