
Miejsce czwarte trafia do dwóch lodziarni: Beza Krówka (ul. Osiedlowa 10A, Wielorybia 108 i Żmudzka 26), gdzie długie kolejki lodożerców ustawiają się po lody rzemieślnicze o wyjątkowych smakach, np. figi z makiem czerwonej pomarańczy z kombuchą oraz Przystań na lody przy ul. Stary Port 5, gdzie można znaleźć niepowtarzalne lody, jak choćby te o smaku masła orzechowego czy sorbety o smaku Early Grey z markują lub cydru.

Na trzecim miejscu podium trochę ciasno, bo dzielą je aż trzy bydgoskie lodziarnie:
Sowa przy ul. Mostowej
Lodziarnia Żak przy ul. Śniadeckich 57
Brzozowa pracownia lodów przy ul. Sabały 4 i ul. Kossaka 23
U Sowy zjemy wspaniałe lodowe desery, np. lody w pucharkach o smaku Ferrari, Malinowe marzenie czy Ciasteczkowa pokusa.
W Lodziarni Żak można zjeść niepowtarzalnie zrobione lody o tradycyjnych smakach, np. truskawkowe czy czekoladowe, ale swoich fanów ma też smak mango czy snikers.
W Brzozowej pracowni lodów zjemy lody rzemieślnicze w oryginalnych, często zmienianych smakach, np. chałwy, serka mascarpone z owocami, belgijskiej czekolady czy lody orzechowe oraz sorbety.

Miejsce drugie należy się lodziarni Coolka (ul. Szpitalna 5, Bartosza Głowackiego 27 i Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego 19 w Bydgoszczy). Oprócz klasycznych smaków, lodożercy mogą wybierać z tych niecodziennych, jak np. caffe late, serek bawarski czy mascarpone z markują.

Miejsce pierwsze zdaniem naszych Czytelników należy się dwóm bydgoskim lodziarniom: Cafe primo przy ul. Gdańskiej 18 (śliwka w czekoladzie! lody bydgoskie! te sosy!) i i Katarynce przy ul. Stefana Batorego 4, gdzie przychodzi się przede wszystkim na sprawdzone, tradycyjne samki. Te miejsca kultywują od lat i inną tradycję - zawsze pojawiają się wysoko w zestawieniach ulubionych bydgoskich lodziarni.