
Luka Jović: Eintracht Frankfurt -> Real Madryt (60,00 mln euro)
Przez cały miniony sezon otrzymywaliśmy informacje, że Real Madryt obserwuje kilku napastników. Na celowniku Królewskich byli m.in. Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek, ale ostateczny wybór padł na najmłodszego z listy. Jović ma 21 lat i w zeszłym sezonie był jednym z najskuteczniejszych piłkarzy w Bundeslidze. Eintracht w dodatku bardzo daleko zaszedł w Lidze Europy, gdzie napastnik dorzucił 10 trafień.

Rodri: Atletico Madryt -> Manchester City (70,00 mln euro)
Choć nie gra zbyt efektownie, dla "Obywateli" będzie cennym wzmocnieniem. Rodrigo Hernandez nie strzela goli i nie asystuje kolegom. Ma natomiast ogromny dar w rozbijaniu ataków rywali i właśnie ten atut chce wykorzystać Pep Guardiola w swoim zespole. Rodri ma tylko 23 lata, a już jest doskonałym materiałem na najlepszego środkowego pomocnika świata.

Frenkie de Jong: Ajax Amsterdam -> FC Barcelona (75,00 mln euro)
Jeśli robić transfery, to tylko z takim rozmachem. De Jong jeszcze nie zakończył swojej przygody z Ajaksem i Ligą Mistrzów (trzeba przyznać, że szło im świetnie), a już stał się zawodnikiem nowego klubu. Barcelona zapłaciła Ajaksowi potężne pieniądze, ale za takiego zawodnika jak najbardziej warto. Holender dowodził całą drużyną z Amsterdamu w linii pomocy. W Barcelonie idzie nowe!

Lucas Hernandez: Atletico Madryt -> Bayern Monachium (80,00 mln euro)
W Bayernie od lat nie może wyjść projekt o nazwie "zdobycie Ligi Mistrzów". Niemieccy dziennikarze zarzucali, że drużynie brakuje nowych twarzy i głośnych transferów. Oto pierwszy z nich. Hernandez był podstawowym obrońcą Atletico, ale z tą drużyną nie potrafił przebić sufitu, jakim jest 2. miejsce w lidze i faza pucharowa Champions League. W pogoni za trofeami wybrał więc Monachium, gdzie będzie klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego.