
7. Kamil Wilczek (Broendby)
Jego listopadowy dorobek na kolana nie rzuca. Zdobył tylko jedną bramkę, na dodatek w przegranym spotkaniu. Ale niewykluczone, że tylko dlatego, bo... w dwóch nie grał, ponieważ pauzował za kartki. Mimo wszystko znalazł się w naszym zestawieniu, bo strzelony gol był 70. odkąd trafił do Broendby. Tym samym Polak został najlepszym strzelcem w historii duńskiego klubu!

6. Wojciech Szczęsny (Juventus)
W listopadzie to on grał, a Gianluigi Buffon siedział na ławce rezerwowych. I spisywał się bardzo dobrze, zwłaszcza w starciu z AC Milan (1:0). Poza tym bramkarz Juventusu bez zarzutu bronił też w eliminacyjnych meczach mistrzostw Europy.

5. Krzysztof Mączyński (Śląsk Wrocław)
W czterech listopadowych meczach w PKO Ekstraklasie Śląsk Wrocław wygrał... cztery razy (m.in. z pierwszą wtedy w tabeli Wisłą Płock oraz mistrzem Polski Piastem Gliwice). Jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników był właśnie 32-letni defensywny pomocnik, kapitan zespołu. Swoje dobre występy zaakcentował dwoma strzelonymi golami.

4. Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa)
Talent 20-letniego pomocnika rozwija się zgodnie z planem. Już październik miał dobry, gdy trafił do reprezentacji Polski. W listopadzie Jerzy Brzęczek znów go powołał, a ten strzelił swojego pierwszego gola (ze Słowenią na 1:0). Dobrze radzi sobie też w klubie. Dynamo wreszcie zaczęło wygrywać, a jeden mecz - z Rubinem Kazań - po bramce Szymańskiego.