Klub Koszykówki Świecie pokonał we własnej hali rozpaczliwie walczącą o utrzymanie w lidze drużynę MON-POL Płock 71:64. To czwarty z rzędu wygrany mecz naszego zespołu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 165333" sub="Dzięki ogromnej waleczności, zawodnikom ze Świecia udało się odnieść kolejne zwycięstwo
/ Fot. Marek Wojciekiewicz">- Przeczuwałem, że to nie będzie łatwy mecz, jednak nasi zawodnicy pokazali, że potrafią walczyć do ostatniej sekundy - mówi Andrzej Rychło, kibic. - Warto z tego meczu wyciągnąć naukę, że żadnego przeciwnika nie można lekceważyć. Mam wrażenie, że przy takiej determinacji naszych koszykarzy, żadna drużyna nie miałaby łatwego zadania, by ją pokonać.
Rzeczywiście, juz pierwsza kwarta pokazała, że to będzie ciężki mecz.
<!** reklama>Outsider z Płocka zaciekle walczył o każdy punkt, dlatego ta część spotkania zakończyła się niewielką przewagą gospodarzy 21:18. Najwięcej punktów dla gości zdobył Grzegorz Kożan. Ten niewysoki rozgrywający był w tym dniu naprawdę w wyśmienitej dyspozycji.
Druga kwarta to znowu zacięta walka o każdy punkt. Mimo to przewaga świecian powoli wzrastała. Pierwsza połowa meczu zakończyła się rezultatem 39:34. W trzeciej kwarcie gościom udało się w pewnym momencie doprowadzić do wyrównania, jednak później gra znowu potoczyła się pod dyktando Klubu Koszykówki Świecie. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 17:19 dla gości, co w całym meczu dawało wynik 56:53 dla gospodarzy.
W ostatniej odsłonie meczu, między innymi, dzięki świetnej grze Piotra Wiśniewskiego udało się powiększyć przewagę i cały mecz zakończył sie rezultatem 71:64.
Dla KKŚ punkty zdobywali: Adam Bet - 18, Piotr Wiśniewski - 15, Zbigniew Malinowski - 11, Karol Michałek - 8, Tomasz Herman - 5 i Krzysztof Kowalski - 4.
Dla drużyny z Płocka punktowali: Grzegorz Kożan - 24, Mateusz Krawiec - 11, Roman Brudziński - 10, Michał Firyn - 9, Szymon Gałecki - 6 i Piotr Nowakowski - 4.
Niedzielny mecz z MON-POL Płock to czwarte z rzędu zwycięstwo KK Świecie. Dzięki tej niezwykłej mobilizacji nasza drużyna jest już prawie pewna swojego pozostania w rozgrywkach drugiej ligi.