Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłusty czwartek. Tak się robi pączki w Bydgoszczy! [zdjęcia, przepis]

Tomasz Skory
Dziś tłusty czwartek. Talerz pączków usmażyć jest w stanie każdy, choćby według podanego poniżej przepisu. Jak jednak robi się to na przemysłową skalę?

Dziś tłusty czwartek. Talerz pączków usmażyć jest w stanie każdy, choćby według podanego poniżej przepisu. Jak jednak robi się to na przemysłową skalę?

<!** Image 4 align=none alt="Image 204720" sub="fot.: Tymon Markowski">

<!** reklama>

Odwiedziliśmy wczoraj piekarnię Baton, w której uchylono nam rąbka tajemnicy. Okazuje się, że produkcja trzech tysięcy pączków na godzinę niemal nie odbiega od tego, jak w swoich domach te smakołyki przygotowują gospodynie.

Skąd się biorą dziurki?

Proces rozpoczyna sporządzanie ciasta. Z tą też różnicą, że zamiast w niedużej misce składniki miesza się w pokaźnym kotle. Nikt też nie musi się męczyć robiąc to samemu. Pracowników wyręcza mechaniczne miesidło. Następnie rozpoczyna się zautomatyzowany proces dzielenia ciasta na kęsy. Maszyna nadaje pączkom kształt i po tej obróbce czeka się, aż ciasto wyrośnie.

- Dlatego że pracują za nas maszyny, ciasto ma trochę ściślejszą konsystencję. Nie nakładamy też od razu do środka konfitury. Wstrzykiwana jest ona dopiero po wysmażeniu i dlatego w kupnych pączkach zauważyć można dziurki - wyjaśnia Andrzej Kitowski, dyrektor produkcji piekarni Baton.

Gdy ciasto wyrośnie, pączki trafiają na olbrzymie patelnie. Taka nie zmieści się na żadnej domowej kuchence, na niej bowiem znajdzie się od sześćdziesięciu do dziewięćdziesięciu pączków - w zależności od ich wielkości. Dopiero gdy zjadą one z patelni, specjalny mechanizm nakłuwa ciasto, by wprowadzić do środka powidła.

- Robimy też pączki z nadzieniem z brzoskwini oraz z twarogiem. Różnią się kształtem, ciasto też ma inny smak. Najwięcej sprzedaje się jednak pączków tradycyjnych. W tłusty czwartek produkujemy ich nawet kilkadziesiąt tysięcy - mówi Andrzej Kitowski.

Nadziane już pączki zanurzane są w słodkiej pomadzie i odkładane do kartonów. Tak przygotowane trafiają z piekarni do cukierni. Wszystko odbywa się w nocy, by od rana wszyscy mogli rozkoszować się gotowymi smakołykami.

<!** Image 3 align=none alt="Image 204720" sub="fot.: Tymon Markowski">

By się nie pomylić

W zmechanizowanym procesie trudno o odstępstwa od normy. O czym powinni jednak pamiętać ci, którzy sami zdecydują się zabawić się w cukiernika?

- Najczęściej popełnianym błędem jest to, że niektórzy podgrzewają mleko. Powinno być ono letnie, bo gorące mleko zabija drożdże. Także zbyt duża ilość soli, cukru, a także tłuszczu, sprawić może, że ciasto będzie rosnąć zbyt wolno. Jeśli ktoś będzie o tym pamiętać i trzymać się przepisu, nic złego nie powinno się stać - mówi Andrzej Kitowski.

 


Najprostszy przepis na pączki:

 


 

  • 1 kg mąki
  • 400 ml mleka
  • 1 jajko
  • 5 żółtek
  • pół kostki masła (100-150 gr)
  • pół szklanki cukru (100-150 gr)
  • 10 dag drożdży
  • płaska łyżeczka soli
  • kieliszek spirytusu
  • powidła
  • litr oleju lub frytury palmowej
  • cukier puder

Na początku rozczyniamy drożdże 

w letnim mleku. Dodajemy do 

nich cukier, jedną szklankę mąki 

i mieszamy. Przygotowany tak 

rozczyn drożdżowy przykrywamy 

ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.

Gdy drożdże przestaną 

rosnąć - około godziny później 

- dodajemy do rozczynu resztę 

mąki i pozostałe składniki. Całość 

mieszamy i odstawiamy ciasto do 

wyrośnięcia. 

Po 20-30 minutach 

nadaje się już do obróbki. Do lekko 

spłaszczonych kawałków nakładamy 

powidła i zawijamy je 

w środku. Tak przygotowane 

pączki przykrywamy ściereczką na 

30-60 minut. Następnie podgrzewamy 

olej w garnku do 180 stopni 

i smażymy w nim pączki -po około 

3 minuty z każdej strony. Posypujemy 

je pudrem lub oblewamy.

Zobacz galerię: Tłusty czwartek. Tak się robi pączki w Bydgoszczy! [zdjęcia, przepis]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!