Ten urząd wyląduje na peryferiach. Przez 500+ zrobiło się za ciasno

Wydział Świadczeń Rodzinnych mieści się na drugim piętrze budynku Urzędu Miasta przy ul. Grudziądzkiej. Codziennie przychodzą tam dziesiątki bydgoszczan. To właśnie przy Grudziądzkiej załatwiają sprawy związane z dodatkami mieszkaniowymi i energetycznymi, świadczeniami rodzinnymi i zasiłkami dla opiekunów, świadczeniami alimentacyjnymi, a także świadczeniem 500+.

Od kilku tygodni urzędnicy pracujący w wydziale informują petentów o przeprowadzce. Wydział Świadczeń Rodzinnych ma przenieść się na Kapuściska, do dawnego biurowca Zachemu przy ul. Wojska Polskiego 65. Obecnie pod tym adresem znajduje się miejskie Biuro Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi.

„To koniec miasta”

Mieszkańcy nie są zadowoleni z planów ratusza. - Ta przeprowadzka utrudni nam życie. Dojazd na Zachem zajmie dużo więcej czasu, bo w tym kierunku jest słabsza komunikacja. To już jest prawie koniec miasta. Urzędy powinny być w centrum, a nie na peryferiach - mówi pani Katarzyna, petentka .

Obawy mieszkańców podziela radny Szymon Róg z PiS. - Spowoduje to przede wszystkim znaczące utrudnienia dla najliczniejszego grona petentów Urzędu Miasta aplikujących o wszelkie świadczenia socjalne. Wnioskujący o świadczenia są częstymi gośćmi wydziału, gdzie wielokrotnie muszą składać odpowiednie dokumenty uprawniające do przyznania wsparcia finansowego. Bardzo często są to osoby o niższych dochodach, których nie stać na dodatkowe koszty dojazdu do odległych miejsc naszego miasta. Przeniesienie siedziby Wydziału Świadczeń Rodzinnych jeszcze bardziej pogłębi ich ciężką sytuację materialną i społeczną - uważa radny opozycji.

Przeczytaj także: Długo czekają na „500 plus”? [OCENIAMY DWA MIESIĄCE FUNKCJONOWANIA PROGRAMU]

Za ciasno przez 500+

Anna Strzelczyk - Frydrych z biura obsługi mediów bydgoskiego ratusza potwierdza, że przeprowadzka „jest planowana prawdopodobnie na przełomie kwietnia i maja”. - Podyktowana jest przede wszystkim trudnymi warunkami w Wydziale Świadczeń Rodzinnych. Wydział realizuje nowe zadania zlecone przez rząd (500+), w związku z czym konieczne stało się zatrudnienie nowych pracowników, a jednocześnie liczba klientów załatwiających swoje sprawy wzrosła w znaczący sposób. Aktualnie pracownicy tego wydziału mieszczą się w kilku budynkach, między którymi nie ma bezpośredniej komunikacji bez uniknięcia wyjścia na zewnątrz. Jest to utrudnienie zarówno dla pracowników, jak i mieszkańców. Przeprowadzka zapewni znacznie lepsze warunki obsługi mieszkańców i pracy urzędników tego wydziału - wyjaśnia.

Urzędnicy przeniosą się po remoncie dawnego budynku Zachemu. - Pomieszczenia przy ul. Wojska Polskiego zostaną przygotowane pod potrzeby wydziału, będą dostosowane do osób niepełnosprawnych. Nowe miejsce jest dobrze skomunikowane z miastem oraz posiada duży parking, co – jak wiadomo – jest problemem przy ul. Grudziądzkiej jako że parking UMB jest bezpłatny i ogólnodostępny i służy nie tylko klientom i urzędnikom - dodaje Anna Strzelczyk-Frydrych.

Ta przeprowadzka pociągnie za sobą kolejne. - Jest zbyt wcześnie, aby mówić, jakie wydziały zostaną przeniesione po opuszczeniu przez WSR pomieszczeń przy ul. Grudziądzkiej. Na pewno jednak zależy nam na scaleniu niektórych biur zlokalizowanych w różnych budynkach urzędu np. Wydział Zintegrowanego Rozwoju mieści się w pięciu budynkach - tłumaczy Anna Strzelczyk-Frydrych.