Tego jeszcze w Koronowie nie było! W środę zapaśnicza gala Fight Night

Do zmagań, których stawką są bilety Narodowego Banku Polskiego, przystąpią trzy zapaśniczki i sześciu zapaśników, którzy podzieleni na trzy kategorie wagowe, rywalizując każdy z każdym, stoczą łącznie dziewięć pojedynków.

Gala zostanie rozegrana dokładnie według tego samego scenariusza, co Bydgoszcz Fight Night w 2019 i 2020 roku na obiekcie bydgoskiej Gwiazdy. Organizatorem wydarzenia jest bowiem po raz kolejny Fundacja Ortu Stella.

- Gala nie bez przyczyny odbędzie się w Koronowie. Stanowić będzie punkt kulminacyjny obchodów 10-lecia Klubu Sportowego Koronowo, w którym prowadzone jest szkolenie dzieci i młodzieży m.in. właśnie w zapasach. Stąd też m.in. planowana obecność na gali Prezesa Polskiego Związku Zapaśniczego Andrzeja Suprona - mówi Mikołaj Jarocki, organizator gali, prezes Fundacji Ortu Stella i KS Koronowo, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Zapaśniczego.

Na gali zaprezentują się czołowi polscy zawodnicy, m.in. Patrycja Strzelczyk (Bloczek Team Pelplin), aktualna wicemistrzyni Europy juniorek, Karolina Gackowska (Gryf Wojnowo), triumfatorka podobnej gali sprzed roku w Bydgoszczy, Bartosz Dobicki (Grunwald Poznań), zwycięzca Bydgoszcz Fight Night w 2019 i 2020 roku, pochodzący z gminy Sicienko - Łukasz Górzyński (Gwiazda Bydgoszcz) oraz Jakub Banaszak (Bloczek Team Pelplin), aktualny mistrz Polski juniorów oraz Michał Bielawski (Grunwald Poznań), aktualny wicemistrz Polski seniorów i młodzieżowy mistrz Polski. Emocji nie zabraknie!

Przed rokiem do sensacyjnych rozstrzygnięć doszło za sprawą Karoliny Gackowskiej, która w jednym z pojedynków pokonała świeżo upieczoną wówczas medalistkę Pucharu Świata w Belgradzie - Magdalenę Głodek. Karolina od pewnego czasu zapaśniczą karierę łączy z nową przygodą – MMA. 18 grudnia w Lubartowie, podczas gali Madness Cage Fighting, stoczyła swoją pierwszą walkę w klatce.

- O możliwości walki dowiedziałam się dzień wcześniej. Zawsze stawiam sobie wysoko poprzeczkę, więc bez wahania podjęłam wyzwanie. Skończyłam pracę, spakowałam torbę i ruszyłam do oddalonego 500 kilometrów od Bydgoszczy Lubartowa. Sama walka to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Moja przeciwniczka prezentowała wysoki poziom, mając już za sobą sporo walk w tej formule. Przewalczyliśmy pełen wymiar czasowy, czyli 3 rundy po 3 minuty. W czasie walki było dużo mocnych uderzeń i kopnięć, lecz nie zabrakło elementów zapaśniczych. Publiczności nie brakowało, ale nie ma to jak walczyć u siebie - mówi Karolina.

Karolina walkę w klatce wygrała i z pewnością zrobi wszystko, by triumfować także na zapaśniczej macie, na której czuje się jak ryba w wodzie.

Dla przybyłej na galę w Koronowie publiczności przewidzianych jest kilka atrakcji, np. czterdziestu szczęśliwców otrzyma zimowe czapki ufundowane przez firmę Grizzz Sport.

Gala startuje o godz. 17:00. Wstęp wolny!