POLSKIE PRZETWORY PAŁAC BYDGOSZCZ - ŁKS COMMERCECON ŁÓDŹ 1:3
Sety: 25:21, 23:25, 18:25, 12:25
PAŁAC: Bałdyga 3, Cassemiro 9, Hage 9, Szczepańska-Pogoda 20, Szperlak 6, Majkowska 7, Saad (libero) oraz Dozdeva 4, Mazurek, Różyńska 1.
ŁKS: Witkowska 19, Ratzke 4, Jones-Perry 15, Pacak 7, Diouf 16, Grajber 8, Maj-Erwardt (libero) oraz Jukoski, Piasecka 3, Sobiczewska 3, Gajer, Alagierska 1,
Pierwotnie mecz nie doszedł do skutku, ponieważ w zespole Pałacu były przypadki zakażeń koronawirusem i spotkanie trzeba było przełożyć.
Po dobrym początku bydgoszczanki miały problemy z przebiciem się przez blok rywalek i przegrywały 7:10. W kolejnych akcjach poprawiły przede wszystkim grę w obronie i mogły wyprowadzać kontry, a także zagrywkę. Po dwóch asach Majki Szczepańskiej-Pogody wygrywały 16:13. Kilka błędów w organizacji ataków spowodowały stratę trzech punktów z rzędu (19:19). Pałacanki zaimponowały świetną końcówka, wygraną 5:1.
Druga partia była bardzo zacięta. W jej środkowej partii bydgoszczanki znowu bardzo dobrze broniły i kontrowały (14:11, 17:13). Niestety, w dalszych momentach nie udało się utrzymać jakości gry. Przewaga została roztrwoniona i decydujące akcje zostały przegrane.
Trzecia odsłona była w miarę wyrównana do stanu 12:12. Wtedy zawodniczki z Bydgoszczy miały kryzys. Fragment przegrały aż 1:7. Tych strat nie dało się już odrobić.
Bydgoskie zawodniczki źle rozpoczęły czwartego seta (1:5, 2:7). Potem nie było lepiej, bo bydgoszczanki traciły punkty seriami i nie były w stanie nawiązać walki z łodziankami.
Reasumując, podopieczne Mirosława Zawieracza, mogą bardzo żałować końcówki drugiej partii. Wypuściły przewagę i straciły szansę przynajmniej na wywalczenie jednego punktu, a może czegoś więcej...
Bydgoski zespół zajmuje 11. miejsce z dorobkiem 12 punktów. Ma sześć "oczek" przewagi nad ostatnim Jokerem Świecie.
Kolejny mecz bydgoszczanki rozegrają 7 marca na wyjeździe z UNI Opole.
