Tanie mieszkania na wynajem z możliwością wykupu, indywidualne konta mieszkaniowe i wsparcie budownictwa społecznego to trzy filary rządowego programu Mieszkanie Plus.
Niską cenę wynajmu rząd zamierza osiągnąć poprzez budowę mieszkań na gruntach należących dotychczas do skarbu państwa. Z kosztów budowy mieszkania odpadłyby więc koszty zakupu gruntów, co dla działek w atrakcyjnych częściach miast oznacza miliony złotych oszczędności.
Docelowo zakłada się - w zależności od miejsca, w których mieszkania na wynajem zostałyby zbudowane - że cena wynajmu metra kwadratowego nie byłaby większa niż 10-20 złotych (do których trzeba byłoby doliczyć koszty mediów oraz ewentualnie sumę, która byłaby gromadzona na ostateczny wykup lokalu). Premier zobowiązała wojewodów do przedstawienia listy nieruchomości, na których mogłyby powstawać mieszkania na wynajem. Nieruchomościami tymi zarządza najczęściej Agencja Mienia Wojskowego, ale mówi się również o terenach pokolejowych.
- Dane z naszego województwa już przesłaliśmy do Warszawy, ale jeszcze nie wszystkie powiaty przedstawiły nam dane - tłumaczy Jarosław Jakubowski (jeszcze jako rzecznik wojewody). - W ramach programu Mieszkanie Plus wskazaliśmy około 30 wstępnych lokalizacji w Bydgoszczy i około 20 w powiecie bydgoskim. Konkretnych adresów nie chcemy jeszcze podawać, zanim nie zostaną przyjęte do programu. Zaznaczam, że program jeszcze nie ruszył i wskazania dotyczące lokalizacji mogą się zmienić - podkreśla Jarosław Jakubowski.
Na programie Mieszkanie Plus mogłoby skorzystać również Bydgoskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Plan zakłada bowiem wsparcie budownictwa społecznego na poziomie 30-55 procent wysokości inwestycji oraz preferencyjnie oprocentowane kredyty na budowę mieszkań. Takie wsparcie to krok o wiele dalej idący niż obecne wsparcie dla TBS-ów, które ogranicza się jedynie do niskich stawek oprocentowania kredytów z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Pierwsze lokale w programie Mieszkanie Plus mają powstawać już na początku 2018 roku.
