Rekordowa frekwencja w Przyłękach - Olimpinie nie dziwi. Można liczyć na wystawców, którzy pojawiają się z różnorodnym towarem dla każdego - kolekcjami dobrej porcelany, ceramiki, szkieł, numizmatów, białej broni czy książek.
Nie brakuje sprzedawców sadzonek dla działkowców, zabawek i chemii gospodarczej. Miłośnicy motoryzacji mogą kupić części do starych motocykli i akcesoria. Na miejscu można przekąsić domowe wypieki. Domową atmosferę zapewnia organizator, który kieruje ruchem, zachęca do zakupów, doradza i zaraża dobrym humorem. Do pełni szczęścia potrzebna jest tylko ładna pogoda, a ta w sobotę, 22 kwietnia wybitnie dopisała.
To też może Cię zainteresować
Kolejna impreza na nadnoteckiej łące, na pograniczu Przyłęk i Olimpina już za tydzień, 29 kwietnia, tradycyjnie w godzinach 7-13. Dojazd nie jest skomplikowany - samochodem przez Brzozę (na skrzyżowaniu ze światłami w prawo) lub przez Ciele, podróż od rogatek miasta to 10-15 minut przez Stryszek.
Z Błonia dojedziemy tam autobusem 91 lub 96. Organizatorzy "pchlego targu" zachęcają też solidarnie do wybrania się na wycieczkę do Pakości, gdzie 30 kwietnia będzie można wziąć udział w I. Jarmarku Pakoskim, organizowanym przez bywalca imprezy w Przyłękach, Pana Sebastiana z „Poszukiwacze historii - Polsat Play” oraz Ośrodek Kultury i Turystyki w Pakości. I Jarmark Pakoski, czyli targowisko różności - godz. 10-14 przy ul Barcińskiej 11. Zgłoszenia wystawców w OKiT Pakość (tel. 52. 351 83 45).
