Takie były najgorsze transfery w Europie 2022. Ranking 10 najbardziej chybionych „wzmocnień” minionego roku
Denis Zakaria (Szwajcaria) Juventus Turyn –> Chelsea Londyn
Podstawowy zawodnik reprezentacji Szwajcarii od dawna zadomowił się w Borussii Mönchengladbach, więc kiedy Juventus kupił go na początku 2021 roku za jedyne 10 mln euro, wydawało się to okazją. Cena była tak skromna z prostego powodu: Zakaria miał jeszcze 6 miesięcy kontraktu, a niemiecki klub chciał przynajmniej trochę zarobić.
Ze względu na poważną kontuzję mięśniową Zakaria nie grał zbyt wiele w Juventusu w drugiej połowie ubiegłego sezonu. Ale latem został nagle wynajęty przez Chelsea za 3 miliony euro z prawem do pierwokupu. Piłkarz cieszył się z nadchodzącej pracy z Thomasem Tuchelem i liczył na długo wyczekiwany czas gry, ale okoliczności były jeszcze gorsze niż we Włoszech. W ciągu trzech miesięcy (nie wliczając mundialu) Zakaria rozegrał 6 meczów w Chelsea. Tuchela nie ma już w „The Blues”, więc trudno uwierzyć w wykupienie Szwajcara. Transakcja najwyraźniej się nie opłaciła.