Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takich piłkarzy potrzeba

Maria Warda
Podopieczni Jerzego Krynickiego pozwalają wierzyć, że żniński futbol nie ma się az tak źle. Podczas ostatnich rozgrywek odnieśli dwa zwycięstwa i zanotowali jeden remis.

Podopieczni Jerzego Krynickiego pozwalają wierzyć, że żniński futbol nie ma się az tak źle. Podczas ostatnich rozgrywek odnieśli dwa zwycięstwa i zanotowali jeden remis.<!** Image 2 align=none alt="Image 221237" sub="W Jezioraku grają nie tylko chłopcy, ale także dziewczęta. Odnoszą sukcesy, bo ich opiekun nie stosuje taryfy ulgowej / Fot.: ARCHIWUM">

Uczniowie żnińskich szkół podstawowych zrzeszeni w klubie sportowym Jeziorak potrafią udowodnić, że kopanie piłki daje im radość. Nie przegrali jeszcze żadnego meczu rozegranego po wakacjach, raz tylko zremisowali. - Nasze orliki wygrały dwa ligowe mecze z Cerplonem Cerekwica i Unią Janikowo - mówi Jerzy Krynicki, założyciel i główny opiekun Jezioraka.

Już podczas pierwszej części meczu z Cerplonem Cerekwica, żnińska drużyna zdobyła 3 gole, dwa razy piłkę w bramce umieścił Michał Adamczyk, raz Wojtek Smaga. Po przerwie nasze orły aż 6 razy umieszczały piłkę w bramce przeciwnika. Autorami goli byli ponownie Michał Adamczyk (2 gole), Paweł Szczekot (2 gole) Emil Kwaśniewski i Wiktor Ciesielski - po 1. Rozgrywki zakończyły się totalną porażką Cerplonu, który nie zdobył ani jednej bramki.

Bardzo zacięty był kolejny mecz ze Spójnią Białe Błota. W pierwszej części goście uzyskali prowadzenie. Po zmianie stron Jezioracy oddali kilka groźnych strzałów, ale żaden z zawodników nie zdołał w regulaminowym czasie trafić do bramki przyjezdnych. Dopiero w ostatniej chwili Mikołaj Okoński kopnął piłkę tak silnie, że znalazła się ona w bramce Spójni. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Kolejny mecz z Unią Janikowo rozpoczął się zdobyciem bramki kontaktowej przez gości. Dalsza część gry należała do Jezioraka. Najskuteczniejszy był Michał Adamczyk, który strzelił aż 6 goli, po jednym zdobyli: Krystian Sudak, Adam Boiński i Wiktor Teodorczyk. Spotkanie zakończyło się wygraną 9:3 dla Jezioraka.<!** reklama>

Wszystkie spotkania obserwowali rodzice. - Podziwiam nasze młode orły i tak sobie myślę, że gdyby byli ciut starsi, mogliby wesprzeć upadającą Pałuczankę - wzdycha jeden z ojców, który jest zapalonym kibicem V-ligowej Pałuczanki Żnin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!