https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Taką mnie masz, jaką stworzyłeś [RECENZJA]

Jarosław Reszka
Nie jest to szczytowe dokonanie Jonathana Daytona i Valerie Faris, niemniej „Ruby Sparks” daje chwilę miłego odprężenia przed ekranem.

<!** Image 1 align=left alt="Image 208953" >Nie jest to szczytowe dokonanie Jonathana Daytona i Valerie Faris, niemniej „Ruby Sparks” daje chwilę miłego odprężenia przed ekranem.

Dayton i Faris, para przyszłych filmowców, poznała się w akademickim kampusie (ona studiowała taniec), zakochała w sobie, wzięła ślub i zaczęła wspólnie produkować muzyczne klipy, filmy dokumentalne i wreszcie kręcić filmy fabularne. Jako twórcy teledysków osiągnęli najwięcej - pracując, m.in., dla Red Hot Chili Peppers, Oasis, Smashing Pumpkins czy R.E.M. Ale i ich film fabularny zdobył dwa Oscary - była to „Mała Miss”.

Dopiero sześć lat później zdecydowali się wyreżyserować następny, sięgając po scenariusz 28-letniej Zoe Kazan, która w „Ruby Sparks” zagrała też tytułową rolę. Powstało skromne, choć i powabne dziełko z pogranicza romantycznej komedii i fantasy.
<!** reklama>

Calvin, główny bohater opowieści, jest zakompleksionym młodym człowiekiem, który niespodziewanie, zwłaszcza dla siebie, stał się bes- tsellerowym pisarzem. Sława nie przyniosła mu szczęścia. Pisarz jest samotny w tłumie wielbicieli. Cierpi, ponieważ brakuje mu bratniej duszy. W swej nowej książce pisze więc o dziewczynie marzeń.

Pewnego dnia o poranku ze zdumieniem pomieszanym z przerażeniem stwierdza, że Ruby z jego powieści przeniosła się do& jego mieszkania. Ba, biega po kuchni w samej koszuli i przygotowuje śniadanie! Calvin obawia się, że postradał rozum, ale jego zdumienie jeszcze wzrośnie, gdy przekona się, że Ruby nie jest wyłącznie tworem jego umysłu. Widzą ją także inne osoby.

„Ruby Sparks” ucieka przed banałem. Cudowne pojawienie się tytułowej bohaterki to nie tylko punkt wyjścia dla komediowych gagów i romantycznych wzruszeń. Wkrótce Calvin będzie musiał poważnie zastanowić się nad istotą miłości.

Czy uczuciu służy bezwzględne oddanie? Jako twórca Ruby może przecież bardzo prosto pokierować jej przyszłością. Wystarczy dopisać kolejną stronę powieści. Ale czy można kochać marionetkę? I czy marionetka będzie w takim związku szczęśliwa? Filozoficzne pokłady w filmie Daytona i Faris nie są zbyt głębokie. W sam raz na familijny seans.

W charakterze bakalii w drugoplanowych rolach ekscentrycznych rodziców Claytona pojawiły się hollywoodzkie gwiazdy: Anette Bening i Antonio Banderas. Jaki mają dom, warto zobaczyć i pozazdrościć.

Napisz do autora: [email protected]

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski