Bramka Lewandowskiego w meczu Manchester United - FC Barcelona
Barcelona przetrwała ciężkie minuty, a potem wykorzystała swój moment. Sędzia podyktował jedenastkę po faulu Bruno Fernandesa na Alejandro Balde. Portugalczyk chwycił Hiszpana za koszulkę, gdy ten próbował odwrócić się z piłką i ruszyć na bramkę. Rzecz działa się w okolicach piętnastego metra.
Lewandowski podszedł do karnego w 18 minucie. Wybrał lewy róg. Tradycyjnie wstrzymał bieg, ale nie zaskoczył tym Davida de Gei. Hiszpan wyczuł intencje Polaka. A jednak po ręce bramkarza piłka wpadła do siatki.
Podyktowanie tej jedenastki wywołało duże kontrowersje, ale sędzia po analizie VAR decyzji nie zmienił.
To pierwszy rzut karny wykorzystany przez Lewandowskiego w barwach Barcelony. Wcześniej jedenastkę zmarnował w lidze z Almerią. Kopnął wtedy w słupek.
Transmisję na żywo z meczu Manchester United - FC Barcelona prowadziła platforma streamingowa Viaplay. W pierwszym meczu na Camp Nou padł remis 2:2. Dziś po przerwie Czerwone Diabły wbiły decydującą bramkę na 2:1 i dzięki niej awansowały do 1/8 finału.

Barcelona musi zapłacić Bayernowi ponad 1 mln euro
To 25. bramka Lewandowskiego w barwach Barcelony, co oznacza, że jego nowy klub musi zapłacić pierwszy bonus ustalony z Bayernem Monachium. Z tego właśnie tytułu na konto Bawarczyków trafi 1,25 mln euro.
Na okoliczność tego trafienia Barcelona wrzuciła okolicznościową grafikę. Lewandowski został na niej przedstawiony jako ogrodnik zbierający swoje plony, czyli bramki.
Statystyki Lewandowskiego w Barcelonie są obłędne. Polak w 30 meczach o stawkę do 25 goli dołożył 6 asyst. Zdobył już pierwsze trofeum - Superpuchar Hiszpanii po El Clasico z Realem Madryt.

LIGA EUROPY w GOL24
Znani piłkarze zostali trenerami. To zasłużeni reprezentanci...
