
Metoda na pośpiech
To nie tyle oszustwo, co sposób, by skłonić najemcę do podpisania niekorzystnej dla niego umowy. Podczas spotkania właściciel mieszkania wciąż powtarza, że się spieszy, pogania przyszłego lokatora i wmawia mu, że trzeba podjąć decyzję natychmiast, bo na lokal jest wielu chętnych. W ten sposób można skłonić zestresowanego najemcę do podpisania umowy, która zawiera np. zakaz korzystania z pralki albo kary pieniężne za zbyt rzadkie sprzątanie.

Metoda na kaucję
To sztuczka stosowana przy rozwiązywaniu umowy najmu. Gdy wyprowadzający się lokator chce odzyskać wpłaconą kaucję, właściciel odmawia, twierdząc, że w mieszkaniu z winy najemcy powstały szkody. Przy podpisywaniu umowy warto zwrócić uwagę na warunki zwrotu kaucji – jeśli są niejasne lub bardzo ogólne, trzeba żądać ich doprecyzowania.

Oszuści bezkarni?
Niestety, oszustów działających na rynku najmu bardzo rzadko udaje się aresztować i ukarać. Praktycznie zawsze posługują się fałszywymi nazwiskami, a w wielu przypadkach ofiara nigdy nie spotyka się ze złodziejem twarzą w twarz – kontakt odbywa się wyłącznie przez telefon lub mailowo. Żeby uniknąć przykrych konsekwencji, przy szukaniu mieszkania na wynajem warto zatem zachować ostrożność.
Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj artykuł: Wynajem studencki może być niebezpieczny. Tak działają oszuści na rynku najmu
Więcej informacji znajdziesz w materiale wideo.