Tak mieszka i żyje na co dzień Linda Evans, czyli Krystle z serialu "Dynastia". Zobaczcie zdjęcia

Linda Evans urodziła się 18 listopada 1942 roku w Hartford w Stanach Zjednoczonych.

Była jedynym dzieckiem tancerki i tancerza. W wieku 6 lat zamieszkała w Hollywood. Tam ukończyła szkołę średnią. Brała udział w castingach do reklam i je wygrywała. Dostrzeżono jej urodę i talent. I tak trafiła do filmu.

Zadebiutowała w wielu 18 lat w sitcomie "Ojciec kawaler". Grała w nim u boku Johna Forsythe’a.

Oto one:

• Odcienie honoru
• Plaża okryta bingo
• Ci Callowayowie
• Wyznania Toma Harrisa
• Człowiek klanu
• Ekspres pod lawiną
• Tom Horn
• Łabędzi śpiew
• Nietykalni
• Banaczek
• Łowca
• Statek miłości
• Północ-Południe

Jednak największą sławę Lindzie Evans przyniósł serial "Dynastia", który powstawała w latach 1980 - 1989. Za rolę Krystle Carrington otrzymała Złoty Glob.

- Dzięki swojej kultowej roli Linda Evans szybko stała się ikoną stylu, elegancji, ekstrawagancji i luksusu lat 80. W 1982 roku została wyróżniona za nią nagrodą Złotego Globu. Z kolei trzy lata później za tę samą rolę otrzymała People’s Choice Award. Nominowana była także do nagrody Emmy. Do roli powróciła w 1991 roku. Światło dzienne ujrzała wtedy kontynuacja kultowej opery mydlanej, miniserial Dynastia: Pojednanie - wspomina Viva.

Linda Evans polubiła rolę Krystle Carrington. - Nigdy nie przeszkadzało mi to, że kojarzą mnie głównie z rodziną Carringtonów. Prawdę mówiąc, zawsze marzyłam o roli Krystle. Polubiłam tę postać od samego początku. Dzięki tej roli zdobyłam olbrzymie doświadczenie zawodowe i przeżyłam rzeczy, o których wcześniej nie mogłam nawet śnić - mówiła w jednym z wywiadów, którego udzieliła w trakcie swojego pobytu w Polsce w 1993 roku.

- Każda rola, którą odgrywamy w życiu, jest nie tylko wyrazem tego, kim jesteśmy, ale także doświadczeniem, które prowadzi nas do tego, kim się stajemy - napisała na Instagramie.

- Dziś pamiętaj, aby kochać siebie tak samo jak innych. Przecież jesteś jedyną osobą, bez której nie możesz żyć - dodała innym razem.

Tak napisała na Instagramie:

"Jeden z moich ulubionych mężczyzn na świecie, John Forsythe. Jego dobroć, wsparcie i wspaniałe poczucie humoru zawsze będą żyły w moim sercu. Wystarczy chwila, aby przypomnieć sobie, jak potrafił oświetlić każdy ciemny dzień".

:

Autorem wielu zdjęć, które na Instagramie zamieściła Linda Evans, jest Jonas Mohr. Tak mu podziękowała za jego pracę:"Dziękuję ci Jonas za sfotografowanie mnie i Alexie i uchwycenie pogody ducha mojego domu. Czuję tu taki spokój, a twoje piękne obrazy ożywiły to uczucie. Jesteś wspaniały!"

[/lista]