Zobacz wideo: Rynek pracy odporny na pandemię
Z doświadczeń firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso wynika, że kobiety chętniej niż mężczyźni rozmawiają z windykatorami. Częściej jednak od nich traktują te rozmowy jak walkę. Przysłowie mówiące, że kobiety łagodzą obyczaje, zdecydowanie nie ma zastosowania podczas rozmów z firmami windykacyjnymi.
Zasadnicza różnica jest taka, że o ile mężczyźni często wypierają temat własnego zadłużenia, to kobiety w takich negocjacjach używają gigantycznego wręcz wachlarza argumentów.
Dlaczego kobiety nie spłacają długów?
- Mężczyźni najczęściej nie szukają winy na zewnątrz. Często natomiast próbują wykpić się od rozmowy koniecznością przedyskutowania sprawy z żoną, bądź księgową. Kobiety natomiast używają pełnego wachlarza wymówek. Najczęstsze to brak pracy, niskie zarobki, choroba własna lub kogoś z rodziny. Kiedy jednak kończą się wymówki, bywa, że zaczynają się wyzwiska i wulgaryzmy - zaznacza Radosław Koński, dyrektor Departamentu Windykacji Kaczmarski Inkasso.
Tak kombinują teraz dłużnicy - zobaczcie najdziwniejsze pomysły
Aby nie zapłacić zaciągniętych zobowiązań, kobiety potrafią nawet udawać własną śmierć. Kiedy w przypadku jednej z dłużniczek kłamstwo wyszło na jaw, kobieta ruszyła do kontrataku. Zwyzywała windykatora. Mężczyźni wcale nie są lepsi w szukaniu wymówek, by nie spłacać długów. Jakie wymówki stosują? Pokazujemy na kolejnych zdjęciach w poniższej galerii.
