Bydgoscy siatkarze byli faworytami tego starcia, choć - wiadomo - żadnego rywala nie można lekceważyć. Ekipa BKS Visły podeszła jednak do spotkania skoncentrowana i zmobilizowana. I były efekty na boisku.
BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ - GWARDIA WROCŁAW. ZDJĘCIA:
Pierwsza partia była dość zacięta (8:8), obie strony skutecznie atakowały, na niemal każdy zdobyty przed gospodarzy punkt, tym samym odpowiadali przyjezdni. Potem jednak wrocławianie zaczęli się nieco gubić, popełniali błędy, a przewaga bydgoskiej ekipy powoli rosła. Na tyle, by zapewnić sobie spokój i komfort gry w końcówce tej partii.
Ta wygrana najwyraźniej dodała jeszcze miejscowym pewności siebie, bo w kolejnym secie dominowali od pierwszych piłek. Zdecydowanie dominowali pod siatką, a seta zakończyli z dużą przewagą. Szybko też zakończyli całe spotkanie, bo również w trzeciej partii dyktowali warunki.
MVP spotkania wybrany został Tomek Polczyk.
- Takie wygrane smakują najlepiej. Nasza drużyna pokazała na boisku świetną siatkówkę, co widać po wyniku. Dopisujemy 3 punkty do tabeli i lecimy dalej! - skomentował bydgoski klub.
BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ - GWARDIA WROCŁAW 3:0
Sety: 25:20, 25:14, 25:16
BKS: Polczyk 16, Kwasigroch 7, Rykała 10, Słotarski 4, Narkowicz 1, Cieślik 4, Dzierżyński (libero) oraz Kaźmierczak 3, Strycharz 1, Czetowicz 1, Szarek 2.
GWARDIA: Godlewski 6, Lubczewski 9, Maruszczyk 2, Biliński, Bogusiewicz 2, Uszok 3, Mihułka (libero) oraz Śliwka 5, Kuźmiczonek, Pakos.
