Szturm na granicę Izraela. Bojownicy Hamasu zabijali w łóżkach całe rodziny

Szokujące zdjęcia udostępnione przez izraelskich ratowników przedstawiają między innymi zalane krwią przedszkole.

Przerażające obrazy opublikowane w Telegramie pochodzą z miasta Be'eri niedaleko Gazy.

Można na nich zobaczyć pokój dziecięcy pokryty krwią, a na półce dwa spalone pluszowe misie. Na zewnątrz leży przewrócony, porzucony wózek dziecięcy.

Inne zdjęcie przedstawia ratownika niosącego coś, co wygląda na małą torbę na zwłoki. Zdjęcie z innego domu pokazuje, że wnętrze jest spalone.

Izraelscy ratownicy z South First Responders: Nadal przetwarzamy zdjęcia z dokonanej tam masakry. Niestety będzie ich więcej.

Tam gdzie terroryści nie mogli wejść do domu ze względu na barykady, podpalali. Jedno ze zdjęć przedstawia prześcieradła dziecka przesiąknięte krwią i rozmazane po całej podłodze.

Premier Izraela Netanjahu powiedział, że podczas ataków na Izrael Hamas obcinał głowy żołnierzom, gwałcił kobiety, strzelał dzieciom w głowy i palił ludzi żywcem.

Każdy członek Hamasu jest trupem - grzmiał, kipiąc ze złości.

Słowa te padły po tym, jak żołnierze odkryli sceny przerażającego horroru w Kfar Aza – w pobliżu granicy z Gazą, które spustoszyli bojownicy Hamasu.

Izraelskie siły odzyskały kontrolę nad miastem i znalazły ciała co najmniej 40 niemowląt i dzieci, a według specjalistów Izraela niektóre z nich zostały pozbawione głów.

lena