Izraelski dyplomata zaatakowany nożem
50-letni członek rodziny pracownika izraelskiej ambasady w chińskim Pekinie został w piątek, 13 października, zaatakowany nożem pod supermarketem. Informację potwierdziła chińska policja i izraelski rząd.
Pekińskie służby dodały ponadto, że 53-letni podejrzany został aresztowany. Jest to cudzoziemiec.
"Pracownik został przewieziony do szpitala, jego stan jest stabilny" - stwierdzono w oświadczeniu izraelskiego rządu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać mężczyznę z nożem mocującego się z leżącym na ziemi innym mężczyzną i dźgającego go kilka razy, pozostawiając ślad krwi na chodniku.
Jak informuje abcnews.go.com, ludzie pracujący w okolicy powiedzieli, że słyszeli krzyki ofiary, gdy przyjechała policja i karetka. Utworzono kordon policyjny, a krew została później zmyta.
Reakcja na ostrzał Strefy Gazy
W piątek muzułmanie na całym świecie zaczęli protestować przeciwko intensywnej kampani bombowej Izraela w Strefie Gazy, która z kolei jest odpowiedzią na atak Hamasu.
Terrorysci ponadto ogłosili piątek 13 października światowym "Dniem Wściekłości", wzywając swoich zwolenników do atakowania Izraelczyków i Żydów na całym świecie w odpowiedzi na izraelską operację wojskową.
Co ciekawe, do ataku doszło na terenie Chin, których oświadczenie ws. konfliktu nie spodobało się Izraelowi. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela poinformowało, że ambasador Rafi Harpaz wyraził "głębokie rozczarowanie" swojego kraju wysłannikowi Chin na Bliski Wschód, Zhai Junowi.
"Nie było jasnego i jednoznacznego potępienia straszliwej masakry dokonanej przez organizację terrorystyczną Hamas na niewinnej ludności cywilnej i uprowadzenie dziesiątek z nich do Gazy. Chińskie oświadczenia nie zawierają żadnego elementu prawa Izraela do obrony siebie i swoich obywateli, podstawowego prawa każdego suwerennego kraju, który został zaatakowany w bezprecedensowy sposób i z okrucieństwem, na które nie ma miejsca w społeczeństwie ludzkim" - brzmiało oświadczenie.
lena