Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitalna pralnia brudów

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Szpital Miejski ma ponad 30 milionów długu i dyrekcję, która - jak twierdzą niektórzy pracownicy - przeprowadza personalne czystki.

Szpital Miejski ma ponad 30 milionów długu i dyrekcję, która - jak twierdzą niektórzy pracownicy - przeprowadza personalne czystki.

Anna Lewandowska objęła stanowisko dyrektora Szpitala Miejskiego w maju. Niedawno otrzymaliśmy list od pracowników tej placówki. - Jest znajomą prezydenta. Domagała się 20 tysięcy, a ustawa kominowa pozwala jej zarobić nieco ponad 10 tysięcy - twierdzą autorzy listu. - Prezydent Bruski sobie z tym poradził, dał pani dyrektor w prezencie mieszkanie, warte kilkaset tysięcy złotych.

Mieszkanie to ADM za prezydentury Konstantego Dombrowicza, wyremontowała za ok 150 tys. Zajął je jeden z ówczesnych prezesów ADM. Potem miało być sprzedane.

- Pani dyrektor je wynajmuje - twierdzi Jan Szopiński, zastępca prezydenta. - Umowa została podpisana na czas nieokreślony. Prezydent Rafał Bruski zrezygnował z prawa do rozdawania mieszkań. Pani dyrektor będzie mogła je wykupić, ale za zgodą Rady Miasta i za cenę rynkową.

<!** reklama>

Wiceprezydent oświadczył też, że Anna Lewandowska otrzymuje wynagrodzenie porównywalne do poprzedniego szefa Krzysztofa Tadrzaka, czyli 4 średnie krajowe (ok. 14 tys. zł brutto).

Autorzy listu wypunktowali także inne sprawy, m.in., zwolnienie dyscyplinarne dyrektora ekonomicznego, odsunięcie od pracy dyrektora medycznego, zwolnienie naczelnej pielęgniarki i zasłanianie się związkowcami. - Po szpitalu panoszy się świta, szefowie związków. Pełniącym obowiązki dyrektora medycznego został szef związku, co jest niezgodne z prawem - czytamy.

Anna Lewandowska wyjaśnia, że dyrektor medyczny jest urlopowany, żeby nie wypłacać mu ekwiwalentu. Zwolnienie dyrektora ekonomicznego nastąpiło...

- Zgodnie z przepisami kodeksu pracy - uważa Anna Lewandowska. - Ze względu na złożone odwołanie sprawą zajmie się właściwy sąd powszechny. Natomiast pan Szułczyński zrezygnował z pełnienia funkcji związkowej.

Związkowcy czują się oszukani przez poprzednią dyrekcję.

- Nie wiedzieliśmy o 32 milionach długu - mówi Bronisław Szczupacki, przewodniczący jednej z organizacji. - Sprawę, prawdopodobnie, przekażemy prokuratorom.

Powodów ponoć jest wiele, m.in., to, że niektórym lekarzom wypłacano ogromne wynagrodzenia, nawet za świadczenia, których nie było w kontrakcie z NFZ, oraz że podpisywano niekorzystne umowy dzierżawy pomieszczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!