To nie jest prima aprilis. Istnieje furtka prawna do zablokowania Facebooka w Polsce. Wszystko za sprawą znowelizowanej kilka miesięcy temu ustawy hazardowej. Z wprowadzonych w niej zmian wynika, że Ministerstwo Finansów będzie prowadzić rejestr stron internetowych, na których organizowane są nielegalne w Polsce gry hazardowe.
Gdy dana strona trafi do rejestru, dostęp do niej ma być blokowany. Problematyczne strony mogą dotyczyć także Facebooka. To, że amerykański gigant może łamać polskie prawo, zasygnalizował Jacek Wilk z Kukiz'15.
Poseł zwrócił uwagę przede wszystkim na takie gry, jak Real Vegas, Slotomania i Vegas Stars Casino, które jego zdaniem naruszają monopol państwa. Zgodnie z ustawą nazwa domeny, na której organizowana jest gra hazardowa bez koncesji, musi trafić do rządowego rejestru. Czy Facebook wyląduje na czarnej liście?
- W odniesieniu do portalu społecznościowego Facebook podjęte zostały stosowne czynności sprawdzające - mówi wiceminister finansów Wiesław Janczyk na stronie money.pl. - Uzyskany i zabezpieczony w ich wyniku materiał zostanie poddany analizie celem podjęcia ewentualnych dalszych działań zgodnie z obwiązującą ustawą o grach hazardowych - dodaje.
Jaki los zatem czeka fejsbukowiczów? Wydaje się wręcz niemożliwe, by polski rząd zdecydował się zablokować dostęp do serwisu, z którego codzienni korzysta 20 milionów Polaków. Byłoby to klasyczne wylewanie dziecka z kąpielą. Sytuacja przypomina nieco słynną ustawę ACTA, przeciwko której tysiące młodych ludzi protestowało na ulicach jeszcze za rządów Platformy Obywatelskiej. Ministerstwo Finansów najprawdopodobniej będzie więc musiało znaleźć inny sposób na walkę z nielegalnymi grami hazardowymi na Facebooku.
Źródło: www.money.pl
ZOBACZCIE FILM: jak bezpiecznie korzystać z internetu - mówi Piotr Konieczny, ekspert ds. bezpieczeństwa w sieci
