Koła turystyczne, teatralne i sportowe, zespoły wokalne, dodatkowe zajęcia dla maturzystów i lekcje rysunku dla maluchów. Młodzież ma w czym przebierać, pytanie tylko, czy się do tego pali?
Trzy lata temu parlament nałożył na nauczycieli podstawówek, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych obowiązek prowadzenia zajęć pozalekcyjnych. Od tej pory pedagodzy zatrudnieni na pełen etat muszą poświęcać też czas na rozwijanie zainteresowań swoich podopiecznych.
<!** reklama>
- Są to tzw. godziny karciane. W gimnazjach nauczyciele mają dodatkowe dwie godziny zajęć pozalekcyjnych, w liceach jedną. Niezależnie od tego organizowane są fakultety, w ramach których uczniowie poszerzają wiedzę z wybranych przedmiotów - mówi Maria Naparty, wicedyrektor I LO.
Zabawa przed monitorem
Wczoraj w „jedynce” odbyło się zebranie rady rodziców, która zadecydowała, na jakie koła zainteresowań uczęszczać będzie młodzież w tym roku. Jak zwykle dużą popularnością cieszyły się zajęcia przygotowujące do konkursów przedmiotowych i olimpiad, oferta klubu sportowego, a także chóru i orkiestry. Od kilku lat w liceum działa też koło astronomiczne.
- Co poniedziałek uczniowie spotykają się po siedemnastej, by obserwować niebo. Obserwatorium mamy połączone z komputerami, więc - jeśli nie chcą - nie muszą wchodzić na dach, tylko obserwują obraz na monitorach - słyszymy w szkole.
Na multimedia stawia Zespół Szkół Towarzystwa Salezjańskiego, który przygotował ofertę dla miłośników grafiki komputerowej. - Specjalnie w tym celu zakupiliśmy jedenaście nowoczesnych komputerów, które są w stanie przetwarzać duże ilości danych. Gimnazjaliści i licealiści będą uczestniczyć w zajęciach z technik multimedialnych i uczyć się przerabiać obrazy - mówi ks. Henryk Kaszycki, dyrektor szkoły.
Uczniowie Collegium Salesianum mogą ponadto rozwijać swoje zainteresowania aktorskie, muzyczne i sportowe. Ponadto przy szkole działa też pracownia... mozaiki!
Niech młodzi sami decydują
Oferta zajęć pozalekcyjnych w bydgoskich szkołach jest zwykle wypadkową propozycji młodzieży, rodziców i nauczycieli. W IV Liceum Ogólnokształcącym ułożono program na podstawie ubiegłorocznych doświadczeń.
- W ten sposób powstało, m.in., językowe kółko teatralne. Rok temu nasi gimnazjaliści wystawili jedno przedstawienie w języku francuskim i tak im się spodobało, że namówili nauczycielkę, by kontynuować działalność w tym roku - mówi Katarzyna Kijewska-Południak, dyrektorka „czwórki”.
Dodaje, że młodzież chętnie uczestniczy w konkursach i olimpiadach, dlatego przygotowano też wiele zajęć, prowadzonych właśnie po to, by ją do nich przygotować.
Im później, tym mniej czasu
Bydgoskie szkoły są w stanie zorganizować swoim uczniom nawet kilkadziesiąt godzin różnych zajęć w tygodniu. W III Liceum Ogólnokształcącym na młodzież czekają obozy narciarskie, klub piechura, program ekologiczny, szkolny teatr, zespół wokalny i wiele innych kół zainteresowań oraz zajęć poszerzających wiedzę z różnych przedmiotów. Czy jednak są chętni, by z tego wszystkiego skorzystać?
- We wrześniu wielu uczniów wyraża zainteresowanie dodatkowymi zajęciami, dużą popularnością cieszą się zwłaszcza te przygotowujące do matury. Im bliżej do zakończenia roku, tym zapisuje się na nie więcej trzecioklasistów. W młodszych klasach jest jednak odwrotnie. Im później, tym jest niższa frekwencja, bo pod koniec roku uczniowie potrzebują więcej czasu na zaliczenia - mówi Grażyna Dziedzic, dyrektorka III LO.
A co z najmłodszymi? Uczniowie szkół podstawowych też mają swoje koła zainteresowań.
- U nas wśród dzieci z klas 1-3 najpopularniejsze są zajęcia z matematyki. Mamy też kółko plastyczne, taneczne, teatralne i sportowe. Nieco starsze dzieci uczęszczają też na szachy - wymienia Ewa Podlaszewska, dyrektorka SP nr 18.