Trudno w to uwierzyć, ale najstarsze w Polsce biuro podróży - Orbis ogłosiło upadłość. Za granicą pozostaje ponad tysiąc jego klientów. Na razie brak danych czy są wśród nich bydgoszczanie.
Bydgoska siedziba Polskiego Biura Podróży Orbis (używana jest też nazwa Orbis Travel) przy ulicy Gdańskiej 16 była wczoraj nieczynna. Za zamkniętymi drzwiami siedziało czworo pracowników zajętych wypisywaniem jakichś formularzy. Kiedy reporter „Expressu” zapukał do drzwi, zaczęli nerwowo się naradzać. Dopiero po długim pukaniu jedna z pań otworzyła. - Nie udzielamy żadnych informacji - rzuciła tylko i natychmiast zamknęła drzwi.<!** reklama>
Zdenerwowanie pracowników jest zrozumiałe. Najstarsze polskie biuro podróży nieoczekiwanie poinformowało wczoraj, że złożyło wniosek o ogłoszenie upadłości. „Bezpośrednią przyczyną zaistniałej sytuacji jest fakt, że obecny większościowy udziałowiec Spółki, fundusz Enterprise Investors podjął decyzję, że nie dofinansuje PBP Orbis, o czym poinformował Zarząd Spółki w dniu 14 września 2010 roku. Do samego końca Zarząd PBP Orbis próbował uratować Spółkę wdrażając plan restrukturyzacji oraz aktywnie poszukując nowego inwestora” - głosi komunikat.
Enterprise Investors to spółka litewska, która pół roku temu przejęła pakiet większościowy. - Kiedy Litwini zorientowali się, że dofinansowanie Orbisu oznacza spłatę kilkudziesięciu milionów złotych długów, postanowili doprowadzić firmę do upadłości, żeby zacząć działalność od czystego konta. Nowy podmiot, który w jej miejsce powstanie, będzie dysponował kontaktami i bazą Orbisu. Nie jest jasne co stanie się z marką „Orbis”. Niewykluczone, że została już sprzedana - twierdzi Jerzy Matuszak, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Turystyki.
PBP Orbis było cenionym PCO, czyli profesjonalnym organizatorem kongresów. - Należało do niego zapewnienie hoteli, sal, sprzętu i posiłków. Orbis świetnie sobie z tym radził, ale rynek nie znosi próżni i z pewnością ta luka zostanie wkrótce zapełniona - mówi Ewa Słowińska, dyrektor Bydgoskiego Centrum Informacji.
Upadłość biura podróży zaskoczyła lekarzy okulistów, którzy od 30 września do 2 października mieli w Bydgoszczy odbyć sympozjum naukowe. Orbis był organizatorem wykonawczym tej imprezy. Jak poinformował kierownik Kliniki Chorób Oczu Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy prof. Józef Kałużny, sympozjum i tak dojdzie do skutku. - Nie będzie jednak cateringu, a uczestnicy będą musieli sami opłacić sobie noclegi w Hotelu City. Mamy nadzieję, że uczestnicy nie zawiodą. To ostatnie sympozjum profesora Kałużnego przed przejściem na emeryturę - usłyszeliśmy w sekretariacie Kliniki.
Zobowiązania PBP Orbis przejął marszałek województwa mazowieckiego, który jest beneficjentem gwarancji turystycznej w kwocie ponad 6 milionów złotych, udzielonej przez Signal Iduna Polska Towarzystwo Ubezpieczeń S.A.
Ubezpieczenie ma pokryć koszty ściągnięcia klientów biura do kraju i spłaty pieniędzy przez nich wpłaconych. - Jak wynika z informacji przekazanych przez biuro, poza granicami kraju przebywa 1049 osób. Klienci biura znajdują się w Turcji (271 osób), Grecji (na Krecie - 349 osób, na Rodos - 11 osób), w Egipcie (w Hurghadzie - 125 osób, w Sharm El Sheikh - 57 osób), na Majorce (174 osoby), w Tunezji (38 osób) i na Malcie (10 osób) - mówi Marta Milewska, rzecznik prasowa marszałka województwa mazowieckiego.
Wczoraj do kraju miało powrócić pierwszych 80 turystów z Turcji.
