Szczęśliwa dwunastka

Na mieszkania socjalne, które powstały w budynku po Zenicie czekało wiele rodzin, większość musiała obejść się smakiem.<!** Image 2 align=none alt="Image 199935" sub="Remont budynku po Zenicie trwał kilka miesięcy, ale efekt końcowy zadowala wszystkich lokatorów / Fot. Iwona Matusiak">

Przypomnijmy. Przy ulicy 3 Maja w Szubinie, w budynku po dawnej szwalni, powstało 13 nowych mieszkań. Budynek ma łącznie powierzchnię 500 metrów kwadratowych. Na parterze znajdują się lokale mieszkalne o powierzchni od 30 do nawet 60 metrów kwadratowych, na piętrze od 31 do 53 metrów kwadratowych. Zagospodarowano także teren wokół budynku, gdzie położono kostkę brukową.

Temat mieszkań socjalnych od dawna wzbudza duże zainteresowanie wśród mieszkańców, którzy z niecierpliwością czekają na kolejne takie miejsca. Przystępując do rozdysponowania nowych lokali, specjalnie powołana komisja komunalna miała do rozpatrzenia 72 wnioski od osób ubiegających się o mieszkania socjalne.

- Po pierwszej analizie zeszliśmy do około 30 nazwisk. Komisja pracowała bardzo skrupulatnie, przed sobą mieliśmy tylko same nazwiska, robiliśmy więc wizje lokalne, aby lepiej poznać warunki danych osób - wyjaśnia Edmund Karnowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miejskiego w Szubinie. - To była kilkumiesięczna praca całego zespołu. Staraliśmy się skupić na rodzinach z niepełnosprawnymi dziećmi, chociaż każdy z tej listy kwalifikował się do przyznania mieszkania - dodaje naczelnik.

Obecnie w Urzędzie Miejskim w Szubinie znajduje się około 60 wniosków o przyznanie mieszkania socjalnego

- Mieszkań brakuje i na pewno nadal będzie ich za mało, bo tak naprawdę co to jest 13 nowych lokali? No, ale dobre i to, tym bardziej, że w końcu po tylu latach zagospodarowany został budynek, który bardzo długo stał niewykorzystany i szpecił centrum miasta - mówi pan Andrzej, mieszkaniec Szubina.

- Oby tylko mieszkali tam ludzie, którzy na to zasługują i będą dbali o budynek - dodaje pan Maciej.<!** reklama>

Na razie zagospodarowanych zostało 12 mieszkań, jedno chwilowo pozostawiono w rezerwie na około miesiąc lub dwa. Wśród nowych lokatorów są: ludzie z prawomocnymi wyrokami eksmisyjnymi, którzy zajmują trzy lokale, rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi - przydzielono im cztery mieszkania, trzy pomieszczenia zajęły matki samotnie wychowujące dzieci.