Filmowo czy musicalowo? W kameralnym gronie czy na wielkiej imprezie? W mieście czy na łonie natury? W sylwestrowych ofertach można już przebierać!
<!** Image 2 align=right alt="Image 137313" sub="Dobry pomysł na imprezę sylwestrową to połowa sukcesu. Dwa lata temu
w „City” odbyła się zabawa pod szyldem „Moulin Rouge” / Fot. Archiwum">Lokale i restauracje z ofertą powitania Nowego Roku wystartowały na początku listopada. Tych, którzy jeszcze w tym miesiącu kupią bilet może spotkać miła niespodzianka.
- Do końca listopada bilet na bal sylwestrowy kosztuje 290 złotych od osoby, w grudniu będzie to 350 złotych - mówi Karolina Słoniecka z działu marketingu hotelu „City”. Tu ostatnie godziny tego roku będą przebiegały pod hasłem „Oscarowa noc”.
- Nie zabraknie związanych z tą tematyką zabaw i konkursów. Muzykę zapewni sprawdzony już przez nas zespół Pawana - dodaje Karolina Słoniecka z „City”. W rytm hitów musicalowych z kolei będą bawili się goście hotelu „Pod Orłem”, gdzie również skorzystają ci, którzy zdecydują się na zakup biletów przez najbliższe dwa tygodnie (teraz bilet kosztuje 330 zł, w grudniu będzie o 30 złotych droższy). Zabawa pod szyldem „Musicale świata” odbędzie się z udziałem zespołu Viking Players.
<!** reklama>Wejściówki w garści mają już z kolei miłośnicy Opery Nova - koncerty na tegoroczne koncerty sylwestrowe jak zwykle rozeszły się na pniu!
- Zdecydowaną większość sprzedaliśmy pierwszego dnia, w czwartek. Pani, która była w kolejce pierwsza, przyszła o godzinie 1.45 w nocy! Kolejni chętni pojawili się między 4 i 5. O godz. 7 wpuszczaliśmy do gmachu, sprzedaż zaczęliśmy o godz. 8.30 - opowiada Robert Chojnacki, kierownik Działu Promocji i Obsługi widzów Opery Nova.
- W tym roku w kolejce stało wielu przedstawicieli firm i zakładów pracy, którym nie udało się chociażby w zeszłym roku. Pierwsza klientka na przykład, pracownica Starostwa Powiatowego w Nakle, stała w kolejce wiele godzin, ale opłaciło jej się, kupiła bilety w sektorze, rzędzie i miejscach, które sobie zażyczyła - opowiada przedstawiciel opery, w której w tym roku z okazji Nowego Roku przygotowano osiem koncertów, podczas których na scenie pojawią się śpiewacy, chór i balet w towarzystwie orkiestry. Pełną parą trwają też przygotowania do sylwestra w Filharmonii Pomorskiej.
Nie brakuje też ofert dla wielbicieli zupełnie innego rodzaju muzyki. Pod hasłem „Golden night” stary rok pożegnają klubowicze w „VanilaClub”, gdzie sprzedaż wejściówek ruszy w poniedziałek.
Kogo nie ciągną kluby i wielkie bale, może skorzystać z corocznej, miejskiej oferty. Organizatorzy nie zdradzają jeszcze szczegółów tegorocznych atrakcji, nieoficjalnie mówi się jednak, że w tym roku sylwester zostanie zorganizowany w dwóch miejscach - w każdym z nich pojawi się gwiazda wieczoru. Kto to będzie - na razie nie wiadomo. Nie jest pewne też miejsce, choć chodzą słuchy, że będzie to Fordon.
Wśród bydgoszczan nie brakuje takich, którzy zdecydowanie wolą bawić się poza miastem - taką możliwość będą mieli ci, którzy zdecydowali się skorzystać z oferty Ośrodka Szkoleniowo-Rekreacyjnego BenioVita w Tleniu, gdzie ponoć nie zabraknie dobrej muzyki, wyśmienitej grochówki i kuligu...
