https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świst zawieszony za koniuszego

Adam Nowaczyk
37-letni jeździec został zawieszony w prawach zawodnikach. Zapłaci również 16 tysięcy złotych kary.

37-letni jeździec został zawieszony w prawach zawodnikach. Zapłaci również 16 tysięcy złotych kary.

Świst mówi to, co myśli i dlatego często jego wypowiedzi są niebanalne. Kiedyś po meczu w Bydgoszczy rzucił dziennikarzom w parkingu, że jeden z żużlowców Polonii „jechał z nim do płotu, jak z furą gnoju”. W tym sezonie także nie spuścił z tonu. Najpierw w mało parlamentarnych słowach opisał zachowanie na torze swego kolegiz drużyny, Nicki Pedersena. Później po przegranym spotkaniu z Włókniarzem Częstochowa menedżera swej ekipy, Jarosława Szymkowiaka, nazwał koniuszym.

- Przecież nie ja kazałem mu na ręce tatuować konia. Zresztą to nie jest ubliżanie. To po prostu jego ksywka i cały światek żużlowy tak na niego mówi. Nie ma o czym dyskutować - wyjaśnił Świst na łamach „Gazety Lubuskiej”.

Zarząd klubu, a zielonogórzanie zajęli ostatnią pozycję w ekstralidze po sezonie zasadniczym i bić się będą o utrzymanie z Wybrzeżem Gdańsk, postanowił jednak zawiesić Śwista w prawach zawodnika. Zakaz startu obejmuje imprezy krajowe i zagraniczne. Nie zwalnia go jednak z obowiązku trenowania i udziału w sparingach. „Twisty” otrzymał też 16 tys. zł kary. Oficjalny powód - niewłaściwie umieścił logo sponsora strategicznego (firma Kronopol) na motocyklu.

To jednak nie koniec zmian. Ze stanowiskiem pożegnał się Szymkowiak. Jego miejsce zajął Roman Jankowski, świetny przed laty żużlowiec. Roszady mają poprawić atmosferęw ekipie ZKŻ i skonsolidować zawodników przed decydującymi pojedynkami z Wybrzeżem.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski