https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świniobicie na specjalne życzenie gości

Krzysztof Wypijewski
Nie wystarczy już cisza i świeże powietrze. Trzeba mieć oryginalny pomysł, aby przyciągnąć turystów.

Nie wystarczy już cisza i świeże powietrze. Trzeba mieć oryginalny pomysł, aby przyciągnąć turystów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 3198" >Gospodarstwo, które chce oferować usługi agroturystyczne, powinno znajdować się w cichym i ustronnym miejscu. Dobrze, jeżeli w pobliżu znajdują się pełne grzybów i jagód lasy, jakieś kąpielisko oraz miejsca zachęcające do zwiedzania. To są jednak założenia czysto hipotetyczne - nie są konieczne, mogą tylko wpłynąć na popularność gospodarstwa. Coraz częściej turyści oczekują jednak czegoś wyjątkowego. Czegoś, czego nie mają okazji zobaczyć na co dzień.

Przeglądając oferty gospodarstw agroturystycznych łatwo można się zorientować, że organizatorzy prześcigają się w wymyślaniu atrakcji. Normą są przejażdżki konne, bryczką lub cygańskimi wozami. Niecodzienną atrakcją dla mieszczuchów może być pomoc przy żniwach lub pracach gospodarskich. Można też na swoje potrzeby przygotować samodzielnie masło lub ser bądź też uczestniczyć w pieczeniu prawdziwego wiejskiego chleba.

W niektórych gospodarstwach jest okazja napić się samodzielnie zrobionego piwa. Podpiwek jest przygotowany przez gospodynię, a goście samodzielnie dokańczają ,,miksturę’’. Takie piwko schłodzone w studni smakuje wybornie!

Rolnicy organizują także świniobicie. Przyjeżdża rzeźnik - fachowiec i w odpowiednim pomieszczeniu zabija świnię. Później goście biorą udział w wyrobie kiełbas, wędzeniu szynki i przygotowywaniu podrobów. Rzeźnik przygotuje wyroby pod życzenie gości. Jeśli ktoś lubi więcej majeranku w kiełbasie, czosnku, kminku lub cebuli - nie ma problemu. Kiełbasy białe i wędzone. Szynki gotowane i wędzone lub z solanki - takiej nie kupi się w żadnym sklepie. Oczywiście wszystkie te produkty goście zabierają później ze sobą do domu.

Na tym nie koniec ciekawych atrakcji proponowanych letnikom. W niektórych gospodarstwach można nawet nauczyć się rzeźbienia lub garncarstwa.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski