https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Święto komercji czy dobra zabawa?

Katarzyna Oleksy
Dynia z wydrążonymi oczami i ustami, kostium kościotrupa czy zabawa w „cukierek albo psikus”. Większość bydgoskich szkół przygotowała dziś Halloween.

Dynia z wydrążonymi oczami i ustami, kostium kościotrupa czy zabawa w „cukierek albo psikus”. Większość bydgoskich szkół przygotowała dziś Halloween.

<!** Image 2 align=right alt="Image 67012" sub="Wydrążona dynia jest najpopularniejszym symbolem kojarzącym się z Halloween. W bydgoskim Zespole Szkół nr 21, podobnie jak w większości placówek, jest ona głównym punktem wystaw. /Fot. Dariuisz Bloch
">Dyrektorka słupskiej delegatury gdańskiego Kuratorium Oświaty wysłała do podległych jej placówek pismo, w którym ostrzega ich dyrektorów, że szkolne zabawy związane z Halloween mogą mieć zły wpływ na dzieci. - U nas nic takiego nie miało miejsca. Takie imprezy to decyzja dyrektorów szkół, my nie widzimy w nich niczego złego - komentuje Iwona Michałek, p.o. kujawsko-pomorskiej kurator oświaty.

- U nas nie ma hucznych zabaw. Na języku angielskim uczniowie rozmawiają o zwyczajach związanych z tym świętem, organizowana jest też wystawa. W ubiegłym roku jedna z klas wymyśliła tematyczną inscenizację - opowiada Marzena Mirowska, dyrektorka Gimnazjum nr 2. - Wszystko odbywa się w związku z poznawaniem innych krajów i ich kultur, nikt nie ma zamiaru zaprzeczania naszej katolickiej obrzędowości - mówi. Podobnego zdania jest Lucyna Dunst, wicedyrektorka ZS nr 21, gdzie zaplananowano halloweenową dyskotekę.

- Nie widzę w tym niczego złego. Zresztą, myślę, że dzieci przyciąga bardziej sama zabawa niż okazja, z jakiej jest organizowana. Dyskoteki zawsze cieszą się dużym powodzeniem, niezależnie czy są organizowane z okazji Halloween, mikołajek czy walentynek - mówi Lucyna Dunst.

<!** reklama>- Zawsze trzeba pytać o sens takich działań. U nas świętowanie Halloween to sprawa komercyjna. Jakie dobro z tego płynie, jaki ma to sens wychowawczy? Każde święto wiąże się z upamiętnieniem jakiejś daty lub wydarzenia. Halloween jest promowaniem zła, pokazuje obraz przyszłego życia w zohydzony sposób. To wyraz naszych lęków. Przy okazji jest też zabawa „cukierek albo psikus” - a to nic innego, jak uczenie dzieci szantażu. Nie jestem przeciwny zabawie, jednak skłaniajmy się ku takim okazjom, które kształtują pozytywne postawy - mówi ksiądz Waldemar Różycki, duszpasterz młodzieży diecezji bydgoskiej. Jest on organizatorem „Nocy Świętych”, swoistej alternatywy Halloween, podczas której przedstawione zostaną życiorysy kilku świętych. Odbędzie się ona dziś o godzinie 19 w kościele Piotra i Pawła na placu Wolności. Początek o godz. 19.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski