Statek był budowany na lądzie. - Po zbudowaniu jest podnoszony na urządzeniach hydraulicznych. Podkładane są specjalne platformy jeżdżące, z pomocą których statek jest opuszczany na ponton. W szczecińskiej Stoczni „Gryfia” nastąpi oficjalne zwodowanie jednostki – wyjaśnił Piotr Szynaka, dyrektor produkcji w Partner Stoczni.
Po wodowaniu będzie trwało jeszcze doposażanie jednostki. Statek ma być gotowy „pod klucz” za około trzy miesiące, kiedy to odpłynie do Holandii.
Jednostka ma 121 metrów długości i 23 metry szerokości. Nazwa się „Canopee”, czyli baldachim. Jest bardzo nowoczesny. Od innych statków odróżniają go żagle. Cztery rozkładane „żagloskrzydła” o wysokości około 45 metrów będą uzupełnieniem dieslowskiego silnika. Wykorzystanie wiatru pozwoli też oszczędzać paliwo, a także czyni z tej jednostki tzw. green vessel, czyli statek dbający o środowisko – podkreślił Piotr Szynaka. Dodał również, że same żagle zostaną zamontowane w Holandii.
Statek będzie mógł rozwinąć prędkość do 16,5 węzła. Jego nośność to 7,5 tysiąca ton.
Rakieta Ariane 6, którą ma przewieźć statek z Polski, ma ponad 60 metrów wysokości. Na orbitę okołoziemską może wynieść ładunek o masie do 16 ton.
Start rakiety to wspólny międzynarodowy projekt Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i Ariane Group. Ma pomóc utrzymać niezależność Europy w zagospodarowywaniu przestrzeni kosmicznej.
Ariane 6 służyć będzie obserwacji Ziemi, celom telekomunikacyjnym, meteorologicznym, naukowym i nawigacyjnym.
Źródło: Polskie Radio 24
