- Mnie trzeba znieść z trasy, bo sam na pewno nie zejdę - powiedział niedawno w wywiadzie dla „Expressu” Andrzej Urbaniak.
<!** Image 2 align=right alt="Image 162724" sub="Andrzej Urbaniak (z prawej) w tym roku w ciągu dwóch tygodni przebiegł 775 km z Zakopanego do Gdyni. Po drodze odwiedził także Bydgoszcz. Fot. Dariusz Bloch">Supermaratończyk Zawiszy jest jednym z nominowanych do tytułu „Sportowa Gwiazda Bydgoszczy 2010”. Charakteru i wytrzymałości mogą mu pozazdrościć znacznie młodsi zawodnicy.
51-letni obecnie Urbaniak za bieganie zabrał się zaledwie 5 lat temu. Wcześniej (1967 - 1983) był piłkarzem niestniejacej już Wisły Fordon. Od razu wysoko postawił sobie poprzeczkę. Nie interesowały go tylko zwykłe maratony. Pokonanie trasy 42,195 km traktował i traktuje wyłącznie jako przygotowanie do znacznie dłuższych dystansów.
Szybko stał się jednym z najlepszych w kraju zawodników w biegach 24-godzinnych, co poskutkowało powołaniem do reprezentacji kraju. Z powodzeniem startował na mistrzostwach Europy i świata.
W ubiegłym roku spełniło się jedno z jego największych marzeń. Ukończył słynny grecki Spartathlon. To mordercza próba, na którą stać naprawdę niewielu. Trasa Ateny - Sparta liczy bowiem blisko 250 km i wiedzie także po górach.
W tym roku również nie próżnował. Na przełomie maja i czerwca promując zdrowy tryb życia „wybrał” się - oczywiście biegiem - z Zakopanego do Gdyni. Po dwóch tygodniach jego licznik zatrzymał się na 775 kilometrach. Po drodze odwiedził 20 miast - w tym rodzinną Bydgoszcz. Kolejnym jego tegorocznym sukcesem były mistrzostwa Polski w biegu 24-godzinnym, na których zmagał się z koszmarnym bólem rwy kulszowej.
<!** reklama>Bieganie dla Urbaniaka to nie tylko sportowa rywalizacja, to także styl życia. Codziennie pokonuje trasy w okolicach Fordonu, gdzie mieszka. Od października co niedzielę zaprasza mieszkańców Fordonu na wspólne bieganie po górkach. Ma już sprecyzowane plany na przyszły rok - maraton syberyjski.
- Na razie trwa uzgadnianie szczegółów. Maraton odbędzie się w marcu na jeziorze Bajkał. W tym czasie panują tam temperatury 30-35 stopni Celsjusza poniżej zera - mówi.