https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Streetball, czyli osiedlowe boiska

Justyna Tota
„Bez spontanicznych przyjazdów, na boisku nie mieszkamy. Wcześniej się umówić i możemy grać. Zapraszamy!”- to wpis mieszkańca Szwederowa, zapraszającego do gry w miejską koszykówkę.

„Bez spontanicznych przyjazdów, na boisku nie mieszkamy. Wcześniej się umówić i możemy grać. Zapraszamy!”- to wpis mieszkańca Szwederowa, zapraszającego do gry w miejską koszykówkę.

<!** Image 2 align=right alt="Image 29875" >Na www.boiska.kurian.pl, która istnieje już od ładnych kilku lat, wymieniają się adresami fajnych „asfaltów” i umawiają na wspólną grę.

Wśród miast z całej Polski nie mogło zabraknąć Bydgoszczy, pod której linkiem jest wpisanych 68 osiedlowych boisk. A jeśli mowa o osiedlach, to są to wpisy praktycznie z całego miasta. I nikt nie zdradza tu jakiś lokalnych antysympati, bo liczy się gra i nic poza tym.

Gra na Szwederowie

Na Szwederowie jest co najmniej kilka miejsc odpowiednich do gry w kosza. Przez młodych ludzi wymieniane są boiska przy ul. Halickiej, Goszczyńskiego, Konopnickiej czy na Wzgórzu Dąbrowskiego.

<!** reklama left>- Na boiskach Szwederowa spotykamy się i gramy głównie w sezonie letnim. Zimą rozgrywamy w sali mecze amatorskiej ligi organizowanej przez Jarosława Kotewicza - opowiada Marcin Boruta, miłośnik koszykówki. - Dzięki wspólnej grze poznałem wielu ciekawych ludzi, którzy, podobnie jak ja, wychowali się w czasach żywej legendy Michaela Jordana.

I choć, jak wyznaje nam Marcin, część ekipy „rozjechała się” na wakacyjne wojaże albo większość czasu spędza w pracy, to i tak od czasu do czasu umawiają się na grę, która wówczas jest dla nich tym większą przyjemnością.

Współcześni nastolatkowie

Niestety, nie dla wszystkich sport, w tym koszykówka, jest sposobem na życie. - Dziś gra nastolatków toczy się do 50 punktów, po których stwierdzają ,popijając piwo w przerwach, że już nie moją już siły i im starczy - dzieli się swoimi spostrzeżeniami Marcin. - Nie twierdzę, że wszyscy tacy są, ale większość z nich przejawia taką postawę.

Również stan miejscowych boisk często pozostawia wiele do życzenia. Chodzi tu m.in. o zniszczoną nawierzchnię płyty boiska czy brak obręczy przy tablicach. A przy niewielkim nakładzie finansowym spółdzielni mieszkaniowych można by było stworzyć wprost idealne miejsca do gry.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski