Wczoraj po południu dyżurny straży miejskiej otrzymał informację, że na przystanku przy ulicy Fordońskiej 426 w Bydgoszczy znajduje się dziwnie zachowujący się mężczyzna. W chwili zgłoszenia klęczał. W tym samym miejscu przebywał również dzień wcześniej.
Gdy pojawił się wezwany patrol, mężczyzna ukrył się w pobliskich krzakach. Okazało się, że w środę rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Został więc przewieziony na komisariat, a policjanci przejęli sprawę.