Pierwsza jednostka strażaków ochotników powstała w Fordonie w...1859 roku. Gdyby więc działała, w przyszłym roku świętowałaby 160-lecie. Jednak w 1983 roku zapadła decyzja, że najwidoczniej strażacy ochotnicy nie są w Fordonie potrzebni, bo jednostkę rozwiązano.
Pojawiła się jednak grupa, która chce długoletnią tradycję kontynuować. Zaczynali praktycznie od zera. - Na razie nie mamy swojego budżetu, musimy więc liczyć na pomoc innych - mówi Rafał Adamczewski, prezes OSP Fordon.
Jednostka chce się starać o przyznanie puli pieniędzy z miejskiego budżetu. Jest szansa, że w 2019 strażacy ochotnicy dostaną jakieś wsparcie.
A potrzeb jest naprawdę sporo: od wyposażenia osobistego strażaków, przez sprzęt do działań, aż po samochód.
Na razie OSP Fordon nie mam też własnej siedziby. - Na razie jest tymczasowa, przy ulicy Mącznej, gdzie korzystamy z gościnności krewnej jednej z naszych członkiń (bo w jednostce są też panie) - wyjaśnia Rafał Adamczewski. - Staramy się o pozyskanie budynku przy ul. Tatrzańskiej od miasta, chcemy w tej sprawie zbierać podpisy z poparciem od mieszkańców, a potem skierować petycję do ratusza - dodaje prezes OSPFordon.
Na szczęście stopniowo udaje się kompletować sprzęt. W październiku strażacy ochotnicy otrzymali od Fundacji Zawierucha agregat prądotwórczy, który będzie służył jednostce podczas przyszłych akcji ratowniczo-gaśniczych.
Od OSP w Kurowie dostaliśmy zestawy specjalnych ubrań razem z hełmami, drobny sprzęt przekazała też jednostka ze Śląska.
Do strażaków ochotników dotarła też pomoc od Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy - nosze podbierakowe i plecak ratowniczy. Niewykluczone, że w przyszłości strażacy będą też dysponowali własnym samochodem.
Ochotnicy z Fordonu poprosili też ostatnio o pomoc kandydujących w ostatnich wyborach polityków. „Szanowni kandydaci! Jeżeli nie wiedzą Państwo co zrobić ze swoimi banerami wyborczymi to prosimy o przekazanie ich dla naszej straży. Zostaną one wykorzystane do zasłaniania zerwanych dachów z domów” - napisali na swoim facebookowym profilu.
Banery, swoje i kandydatów z okręgu, przekazał Szymon Róg, radny PiS. - Choć nie reprezentuję tego okręgu, gdzie działa jednostka, na pewno jako radny deklaruję pomoc - mówi Szymon Róg w rozmowie z nami.
Strażacy ochotnicy uczestniczyli już w dwóch akcjach poszukiwawczych: 12-letniej dziewczynki oraz mieszkańca Fordonu. Zabezpieczali też mecz bydgoskiego Zawiszy.
Każdy, kto może i chce pomóc strażakom ochotnikom z Fordonu, może wpłacić pieniądze na ich konto: Santander Bank Polska S.A. 61 1090 1072 0000 0001 3681 4515 z dopiskiem „Wsparcie”.
Podział obowiązków w polskim domu. Mężczyzna z młotkiem, kob...
Flesz - takie są obecnie ceny paliw w naszym kraju