
Strażacy do nocy usuwali skutki nawałnicy, dziś też nie mają odpoczynku [ZDJĘCIA]
- Do usuwania skutków wczorajszej nawałnicy wyjeżdżaliśmy niemal 150 razy, ostatni zastęp straży wrócił z interwencji około pierwszej w nocy. Było bardzo dużo powalonych drzewa i to całych, z korzeniami, uszkodzone trakcje linii tramwajowych, samochody, pożar budynku na ul. Toruńskiej. Wśród mieszkańców odnotowaliśmy osiem osób poszkodowanych, kilka z nich trafiło do szpitala. Także dowódca zastępu straży podczas wczorajszego usuwania drzewa przy ul Kapuściska 5 został ranny, z raną szarpaną dłoni przebywa w szpitalu - podsumowuje wczorajsze i nocne działania kapitan Pałczyński ze stanowiska kierowania Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy.
- Od rana mamy kolejne zgłoszenia, to powalone drzewo na ulicy Opławiec oraz na drodze wojewódzkiej w miejscowości Bożenkowo - dodaje kapitan Pałczyński.
Strażacy z całego województwa pracują 24 godziny na dobę, usuwając skutki wczorajszej nawałnicy. Jak mówią, kilkaset nagłych zdarzeń jednocześnie powoduje, że szkód nie da usnąć od razu.
- Otrzymaliśmy 400 zgłoszeń, strażacy interweniowali 359 razy i jeszcze kilkadziesiąt interwencji czeka w kolejce – mówi nam st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Najwięcej interwencji strażacy mieli w powiecie bydgoskim. - Tu mieliśmy ponad 200 zgłoszeń. Są to głównie uszkodzone dachy i połamane konary drzew. Drzewa często upadały na samochody, niszcząc je. Jest jedna osoba poszkodowana w powiecie świeckim oraz strażak w Bydgoszczy – dodaje st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak.
Nawałnica w Bydgoszczy - wideo.

Strażacy do nocy usuwali skutki nawałnicy, dziś też nie mają odpoczynku [ZDJĘCIA]
- Do usuwania skutków wczorajszej nawałnicy wyjeżdżaliśmy niemal 150 razy, ostatni zastęp straży wrócił z interwencji około pierwszej w nocy. Było bardzo dużo powalonych drzewa i to całych, z korzeniami, uszkodzone trakcje linii tramwajowych, samochody, pożar budynku na ul. Toruńskiej. Wśród mieszkańców odnotowaliśmy osiem osób poszkodowanych, kilka z nich trafiło do szpitala. Także dowódca zastępu straży podczas wczorajszego usuwania drzewa przy ul Kapuściska 5 został ranny, z raną szarpaną dłoni przebywa w szpitalu - podsumowuje wczorajsze i nocne działania kapitan Pałczyński ze stanowiska kierowania Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy.
- Od rana mamy kolejne zgłoszenia, to powalone drzewo na ulicy Opławiec oraz na drodze wojewódzkiej w miejscowości Bożenkowo - dodaje kapitan Pałczyński.
Strażacy z całego województwa pracują 24 godziny na dobę, usuwając skutki wczorajszej nawałnicy. Jak mówią, kilkaset nagłych zdarzeń jednocześnie powoduje, że szkód nie da usnąć od razu.
- Otrzymaliśmy 400 zgłoszeń, strażacy interweniowali 359 razy i jeszcze kilkadziesiąt interwencji czeka w kolejce – mówi nam st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Najwięcej interwencji strażacy mieli w powiecie bydgoskim. - Tu mieliśmy ponad 200 zgłoszeń. Są to głównie uszkodzone dachy i połamane konary drzew. Drzewa często upadały na samochody, niszcząc je. Jest jedna osoba poszkodowana w powiecie świeckim oraz strażak w Bydgoszczy – dodaje st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak.
Nawałnica w Bydgoszczy - wideo.

Strażacy do nocy usuwali skutki nawałnicy, dziś też nie mają odpoczynku [ZDJĘCIA]
- Do usuwania skutków wczorajszej nawałnicy wyjeżdżaliśmy niemal 150 razy, ostatni zastęp straży wrócił z interwencji około pierwszej w nocy. Było bardzo dużo powalonych drzewa i to całych, z korzeniami, uszkodzone trakcje linii tramwajowych, samochody, pożar budynku na ul. Toruńskiej. Wśród mieszkańców odnotowaliśmy osiem osób poszkodowanych, kilka z nich trafiło do szpitala. Także dowódca zastępu straży podczas wczorajszego usuwania drzewa przy ul Kapuściska 5 został ranny, z raną szarpaną dłoni przebywa w szpitalu - podsumowuje wczorajsze i nocne działania kapitan Pałczyński ze stanowiska kierowania Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy.
- Od rana mamy kolejne zgłoszenia, to powalone drzewo na ulicy Opławiec oraz na drodze wojewódzkiej w miejscowości Bożenkowo - dodaje kapitan Pałczyński.
Strażacy z całego województwa pracują 24 godziny na dobę, usuwając skutki wczorajszej nawałnicy. Jak mówią, kilkaset nagłych zdarzeń jednocześnie powoduje, że szkód nie da usnąć od razu.
- Otrzymaliśmy 400 zgłoszeń, strażacy interweniowali 359 razy i jeszcze kilkadziesiąt interwencji czeka w kolejce – mówi nam st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Najwięcej interwencji strażacy mieli w powiecie bydgoskim. - Tu mieliśmy ponad 200 zgłoszeń. Są to głównie uszkodzone dachy i połamane konary drzew. Drzewa często upadały na samochody, niszcząc je. Jest jedna osoba poszkodowana w powiecie świeckim oraz strażak w Bydgoszczy – dodaje st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak.
Nawałnica w Bydgoszczy - wideo.

Strażacy do nocy usuwali skutki nawałnicy, dziś też nie mają odpoczynku [ZDJĘCIA]
- Do usuwania skutków wczorajszej nawałnicy wyjeżdżaliśmy niemal 150 razy, ostatni zastęp straży wrócił z interwencji około pierwszej w nocy. Było bardzo dużo powalonych drzewa i to całych, z korzeniami, uszkodzone trakcje linii tramwajowych, samochody, pożar budynku na ul. Toruńskiej. Wśród mieszkańców odnotowaliśmy osiem osób poszkodowanych, kilka z nich trafiło do szpitala. Także dowódca zastępu straży podczas wczorajszego usuwania drzewa przy ul Kapuściska 5 został ranny, z raną szarpaną dłoni przebywa w szpitalu - podsumowuje wczorajsze i nocne działania kapitan Pałczyński ze stanowiska kierowania Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy.
- Od rana mamy kolejne zgłoszenia, to powalone drzewo na ulicy Opławiec oraz na drodze wojewódzkiej w miejscowości Bożenkowo - dodaje kapitan Pałczyński.
Strażacy z całego województwa pracują 24 godziny na dobę, usuwając skutki wczorajszej nawałnicy. Jak mówią, kilkaset nagłych zdarzeń jednocześnie powoduje, że szkód nie da usnąć od razu.
- Otrzymaliśmy 400 zgłoszeń, strażacy interweniowali 359 razy i jeszcze kilkadziesiąt interwencji czeka w kolejce – mówi nam st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Najwięcej interwencji strażacy mieli w powiecie bydgoskim. - Tu mieliśmy ponad 200 zgłoszeń. Są to głównie uszkodzone dachy i połamane konary drzew. Drzewa często upadały na samochody, niszcząc je. Jest jedna osoba poszkodowana w powiecie świeckim oraz strażak w Bydgoszczy – dodaje st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Piętak.
Nawałnica w Bydgoszczy - wideo.