Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanęliśmy na Królowej Jadwigi

Jarosław Jakubowski
Przejazd odcinka od ronda Grunwaldzkiego do Dworcowej zajmował wczoraj więcej czasu niż pokonanie go pieszo. Wszystko za sprawą kolejnej reorganizacji ruchu.

Przejazd odcinka od ronda Grunwaldzkiego do Dworcowej zajmował wczoraj więcej czasu niż pokonanie go pieszo. Wszystko za sprawą kolejnej reorganizacji ruchu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 189445" sub="Blokada ulicy Królowej Jadwigi zaczynała się już na skrzyżowaniu z Focha (Fot.: Dariusz Bloch)">

Od piątkowego wieczora przejezdny jest odcinek Dworcowej od Unii Lubelskiej do Królowej Jadwigi. Jednocześnie pozostawiono ruch dwukierunkowy na Fredry i Warszawskiej.

Poniedziałkowy horror

Już podczas weekendu tworzyły się korki, ale wczoraj rano zaczął się horror. Samochody jadące w stronę dworca stały w korku już od ronda Grunwaldzkiego. Pokonanie Królowej Jadwigi autem zabierało więcej czasu niż pieszo. Do niezwykle groźnych sytuacji dochodzi na ul. Fredry, w którą wjeżdżają samochody z Dworcowej. Kierowcy nie pamiętają, że jest ona dwukierunkowa, i zajmują pas dla jadących z naprzeciwka. Aby uciec z tej „pułapki”, wjeżdżają na chodnik. Niebezpiecznie jest też na skrzyżowaniu ul. Focha i Królowej Jadwigi. Kierowcy czekający na wjazd w Królowej Jadwigi blokują skrzyżowanie pojazdom poruszającym się ul. Focha. - Co tam się dzieje? Dlaczego nie ma tu policjantów kierujących ruchem?! - piekli się jeden z kierowców.

<!** reklama>

Według obserwacji reportera „Expressu” przyczyną zakorkowania ul. Królowej Jadwigi jest obowiązująca od piątku możliwość lewoskrętu z Dworcowej w ul. Fredry. Samochody z Dworcowej włączają się do ruchu na zasadzie „a nuż mnie wpuszczą”. Utrudnia to przejazd od strony Królowej Jadwigi, a po drugie - powoduje opisane już wyżej niebezpieczne sytuacje. Co na to wszystko ZDMiKP? - Już w poniedziałek byli tam nasi ludzie z inżynierii ruchu, którzy robią pomiary. Ale żeby dokonać korekty w organizacji ruchu, musimy dokładnie przeanalizować sytuację - twierdzi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP, i zapowiada, że docelowo nowej linii tramwajowej do dworca będzie towarzyszył zintegrowany system zapewniający możliwie największą płynność ruchu. - Priorytetem będzie komunikacja miejska, ale nie znaczy to, że pozostali uczestnicy ruchu będą musieli stać w korkach - uspokaja Kosiedowski. - Chodzi o dostosowanie częstotliwości zmian świateł i ich długości do potoków pojazdów w poszczególnych kierunkach. W tym celu zostaną przeprowadzone badania natężenia ruchu. Jednak żeby taki system powstał, muszą zostać zakończone wszystkie prace drogowe związane z nową linią tramwajową - dodaje.

Będzie ruch wahadłowy

To nie koniec kłopotów komunikacyjnych związanych z budową tramwaju do dworca. W lipcu i sierpniu czeka nas częściowe zamknięcie skrzyżowania ul. Królowej Jadwigi i Dworcowej po to, aby drogowcy mogli spiąć oba fragmenty torowiska i położyć nową nawierzchnię. - Ruch poprowadzimy wahadłowo, po jednym pasie - mówi Jerzy Jewuła, kierownik kontraktu na budowę linii tramwajowej. Kolejnym jej etapem będzie wyłączenie z ruchu ul. Zygmunta Augusta wzdłuż dworca PKP. Tam też pojawi się nowa nawierzchnia. Ruch od Zygmunta Augusta do Dworcowej zostanie poprowadzony przez plac dworcowy.

Policja przyjrzy się sytuacji. - Wjazd na skrzyżowanie, gdy nie można z niego zjechać, jest wykroczeniem - ostrzega nadkom. Maciej Daszkiewicz z KWP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!