Spis treści
Kolejne spadki w kredytach mieszkaniowych
– We wrześniu br. w porównaniu z wrześniem 2021 r., rynek kredytów mieszkaniowych odnotował ogromny spadek liczby[/b] (-70,6 proc.) i wartości (-71,3 proc.) udzielonych kredytów. Średnia wartość przyznanego kredytu mieszkaniowego we wrześniu 2022 r. wyniosła 324,87 tys. zł i była niższa w ujęciu rocznym o (-2,4 proc.) – poinformowało Biuro Informacji Kredytowej.
Jednocześnie zwrócono uwagę, że najniższe spadki sprzedaży kredytów mieszkaniowych dotyczyły kredytów z przedziału powyżej 500 tys. zł, w ujęciu liczbowym (-29,6 proc.) i w wartościowym (-27,6 proc.), a najwyższe - w kredytach do 150 tys. zł odpowiednio (-51,8 proc.) oraz (-50,4 proc.).
Mamy apokalipsę na rynku kredytów mieszkaniowych
– Dla kredytów mieszkaniowych wrzesień, podobnie jak poprzednie miesiące, był katastrofalny. Banki udzieliły tylko 7,3 tys. kredytów, co jest wynikiem najniższym od ponad 12 lat, czyli od stycznia 2010 r. W porównaniu do sierpnia br. spadek wyniósł -5,4 proc.. W ujęciu wartościowym banki udzieliły we wrześniu kredytów mieszkaniowych na wartość 2,385 mld zł - to 71,3 proc. mniej niż przed rokiem – komentuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK, cytowany w komunikacie.
– Mamy więc apokalipsę na rynku kredytów mieszkaniowych. Rynek pozbawiony sterydów w postaci ultra niskich stóp procentowych i możliwości wydłużania okresu kredytowania powyżej 25 lat (wymóg do liczenia zdolności kredytowej), spada w przepaść, a dno prawdopodobnie nie jest jeszcze widoczne – ocenia prof. Rogowski.
Powolna odbudowa zdolności kredytowej
Zdaniem eksperta, "to co może stanowić pewne światełko w tunelu na rynku hipotek, to powolna odbudowa zdolności kredytowej, którą widzimy od kilku miesięcy". – Powodem są rosnące wynagrodzenia i tylko niewielka podwyżka stóp procentowych w ostatnich miesiącach – dodaje.
– Scenariusz optymistyczny dla rynku kredytów mieszkaniowych wymagałby łącznego wystąpienia trzech czynników: spadku cen nieruchomości, wzrostu wynagrodzeń i braku dalszych podwyżek stóp procentowych – wskazuje i dodaje, że w scenariuszu pesymistycznym natomiast, "gdy ceny nieruchomości utrzymają się, wynagrodzenia nie wzrosną, a stopy procentowe pójdą w górę, wówczas rynek kredytów mieszkaniowych jeszcze bardziej pogłębi spadki".
– Są to jednak już raczej scenariusze na kolejny rok. Wartość akcji kredytowej z pierwszych trzech kwartałów 2022 r. poniżej 40 mld zł jest najgorszym wynikiem od 2017 r. Nie przewiduję raczej zmiany trendu w ostatnim kwartale tego roku – stwierdza prof. Rogowski.
Ponad 1 mln rachunków objętych wakacjami kredytowymi
Do 16 października 2022 r. banki zaraportowały do bazy BIK ponad 1 mln rachunków kredytów mieszkaniowych objętych wakacjami kredytowymi o wartości 258,1 mld zł – podano w komunikacie.
O ustawowe zawieszenie spłat kredytów hipotecznych zawnioskowały w większości osoby młode, w wieku 25-34 lat (65,9 proc.), najczęściej z województw mazowieckiego (57,5 proc.) i dolnośląskiego (55,2 proc.) oraz z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (62,4 proc.).
Pogorszenie jakości portfela kredytów mieszkaniowych
Z kolei miesięczny odczyt indeksu jakości portfela kredytów mieszkaniowych we wrześniu 2022 r. wyniósł 0,99 proc. W ostatnich 12 miesiącach (od września 2021 r. do września 2022 r.) jakość portfela pogorszyła się, o czym świadczy wzrost Indeksu o (+0,43 p.p.).
– Jak już sygnalizowałem w komentarzach do wcześniejszych Newsletterów czynnikiem, który może niekorzystnie wpłynąć na jakość portfela kredytów mieszkaniowych, są podwyżki stóp procentowych, ponieważ prawie cały portfel złotowych kredytów mieszkaniowych to kredyty na zmienną stopę – wskazuje ekspert.
– Wartość Indeksu Jakości kredytów mieszkaniowych rzeczywiście pogorszyła się (wzrost wartości Indeksu) w ujęciu 1, 3, 6 i 12-miesięcznym, co pokazuje pogorszenie jakości portfela. Obecny odczyt jest najwyższy od 2017 r. W kolejnych kwartałach istnieje ryzyko pogarszania jakości portfela, tym bardziej że niekorzystny trend zaczął się już w maju i nabiera tempa – ostrzega prof. Rogowski.
