Sprawdzamy, jakie koszty ponoszą rodzice dzieci, przyjmujących Pierwszą Komunię Świętą

<!** Image 3 align=none alt="Image 211118" sub="Trwa sezon komunijny. Wczoraj uroczystość odbyła się m.in. w kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa na placu Piastowskim w Bydgoszczy
Fot.: Dariusz Bloch">

**Pierwsza Komunia Święta to wielkie wydarzenie dla katolików. Dzisiejsze uroczystości znacznie różnią się od tych sprzed lat. Ile trzeba wydać na komunijną wyprawkę i organizację przyjęcia?**

Po pierwsze - strój. Dziś dzieci zakładają jednakowe alby. Zazwyczaj zamawia się ich szycie na miarę dla wszystkich mających przyjąć Pierwszą Komunię w danej parafii. Albę można też kupić indywidualnie.

- Oferujemy je w cenach od 110 do 220 zł - mówi Elżbieta Kostrzewska, właścicielka sklepu „Aniołek” przy Wełnianym Rynku. - Można kupić u nas gotową albę, choć również szyjemy je na zlecenie parafii. Garniturek dla chłopca można kupić za 250-280 zł, tańszy jest komplet spodnie i kamizelka za 90 zł. Białą koszulę można kupić za 39 zł. - dodaje. Do tego buciki, zarówno chłopięce jak i dziewczęce w cenie około 65 zł. Za wianek dla dziewczynki zapłacić trzeba wcale niemało, bo od 40 do około 60 zł.<!** reklama>

Komunijne wyposażenie to różaniec (15 zł), książeczka (ceny od 19 zł) i świeca (ceny od 21 zł). Suma? Za wyposażenie dziecka zapłacić trzeba co najmniej 400 zł.

Wolą w restauracji

Kiedyś podczas przyjęcia z okazji Pierwszej Komunii gości podejmowano w domach. Dziś (zwłaszcza w miastach) mało kto się na to decyduje. Po pierwsze, trudno zmieścić całą rodzinę przy stole w dużym pokoju. Po drugie, wynajmując salę w restauracji nie trzeba samemu przygotowywać potrawy i obsługiwać gości.

Restaurację na przyjęcie komunijne trzeba rezerwować nawet z dwuletnim wyprzedzeniem! - Wielu rodziców zamawia termin intuicyjnie, wiedząc, że w ich parafii uroczystość Pierwszej Komunii od lat odbywa się na przykład w drugą niedzielę maja. Zawsze jest ryzyko, że proboszcz wybierze inną datę, ale mimo to rodzice wolą mieć zarezerwowaną salę z wyprzedzeniem - mówi Aleksandra Iwińska, menadżerka restauracji „Malibu” w Fordonie. - W naszym lokalu przyjęcie komunijne kosztuje 120 złotych od osoby. W tej cenie serwujemy obiad, kawę, ciasta, tort oraz kolację - dodaje.

Średnio w przyjęciach komunijnych udział bierze od 15 do 20 gości. Uroczysty obiad trwa od czterech do sześciu godzin.

Hojnie ugoszczeni

Co najczęściej pojawia się na stołach? - Przykładowe menu na obiad to rosół z makaronem, ziemniaki lub frytki, kotlet schabowy, kieszonki z serem i szpinakiem, zrazy w sosie, udka z kurczaka faszerowane i polędwiczki w sosie grzybowym, do tego oczywiście surówki - wymienia Aleksandra Iwińska. - Na kolację natomiast podajemy kilka proponowanych dań. Może być to, między innymi, łosoś w galarecie, szynka po rusku, indyk w sosie czosnkowym czy gyros w ziarnie sezamowym - dodaje. Przyjęcie komunijne bez alkoholu to mit. Wino i mocniejsze trunki podawane są na co drugim przyjęciu, choć oczywiście w granicach rozsądku.

Koszty to również prezenty. Rower, zegarek czy Pismo Święte to klasyka, którą coraz rzadziej się wybiera. Dziś kupuje się przede wszystkim sprzęt elektroniczny: tablety, laptopy, smartfony, konsole do gier. Przebojem ostatnich lat jest quad. Tu granice cenowe kreślą sami darczyńcy.