Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa "žHelpu" umarła

Jarosław Jakubowski
Prokuratura Apelacyjna w Lublinie odwołała się od wyroku uniewinniającego w sprawie zabójstwa szefa bydgoskiej agencji ochrony „Help”. Ale wyrok został utrzymany w mocy.

Prokuratura Apelacyjna w Lublinie odwołała się od wyroku uniewinniającego w sprawie zabójstwa szefa bydgoskiej agencji ochrony „Help”. Ale wyrok został utrzymany w mocy.

Na początku 2011 roku bydgoski Sąd Okręgowy uniewinnił Adama N. ps. Rzymianin i Tomasza L. ps. Pyciu, z zarzutu zabójstwa Jarosława L., szefa bydgoskiej agencji ochrony „Help”. 3 listopada 1996 roku zwłoki Jarosława L. znaleźli w Zalewie Koronowskim wędkarze. Mężczyzna zginął od strzału w serce. Sprawcy przywiązali mu do nóg 25-kilogramowe ciężarki, jakich używa się na siłowni.

Bydgoska prokuratura umorzyła śledztwo. Kilka lat później przejęli je lubelscy prokuratorzy, którzy skierowali do sądu akt oskarżenia. Proces był poszlakowy, a oskarżenie oparte głównie na zeznaniach Dariusza T., świadka koronnego. Zeznał on między innymi, że spotkał się z Jarosławem L. 3 października 1996 roku między godziną 17 a 18 w restauracji przy ul. Dworcowej. Adam N. miał chwalić się, że razem z Tomaszem L. strzelali do Jarosława L. jak do kaczki. Tymczasem Jarosław L. ostatni raz był widziany żywy tego samego dnia około godziny 21, gdy wychodził z hotelu „City”. Świadkowie twierdzą, że miał przy sobie 30 tys. zł w gotówce.

<!** reklama>

Oskarżeni przedstawili alibi, z którego wynikało, że 4 października rano byli widziani w hotelu w Bieszczadach. Uznano za niemożliwe, by znaleźli się tam zaledwie kilka godzin po morderstwie.

- Złożyliśmy apelację, która nie została uwzględniona, a więc wyrok się uprawomocnił. W odniesieniu do tych dwóch osób sprawa jest zatem zamknięta. Nie można bowiem tych osób oskarżyć po raz drugi o to samo, nawet gdyby pojawiły się jakieś nowe okoliczności - mówi prokurator Andrzej Jeżyński z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.

Zaznacza jednak, że sprawa może zostać wznowiona, gdyby pojawił się w niej nowy wątek.

W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy działa „archiwum X”, czyli zespół do spraw niewyjaśnionych. Jak wyjaśnia Kamila Ogonowska z zespołu prasowego KWP, w strukturze wydziału kryminalnego pracują dwaj policjanci, którzy mają za zadanie rozpracowywać dawne sprawy.

Zabójstwa przedawniają się po 30 latach i właśnie tak długo pozostają w sferze zainteresowań organów ścigania. Na szczęście, wiele spraw udaje się rozwikłać przed upływem tego terminu. W październiku ubiegłego roku w Inowrocławiu zatrzymano 32-letniego Przemysława K. i 39-letniego Dariusza Sz. Postawiono im zarzut zabójstwa 17-letniej Sylwii Cz. z Inowrocławia. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że do morderstwa doszło we wrześniu 1997 roku. Podczas wizji lokalnej mężczyźni wskazali miejsce zakopania zwłok dziewczyny w pobliżu inowrocławskiego Urzędu Miasta.

Ponad 13 lat minęło już od zabójstwa Piotra Karpowicza, dyrektora w bydgoskim PZU, zastrzelonego przed siedzibą firmy przy ul. Wojska Polskiego. Proces w tej sprawie toczy się już drugi raz. Pierwsze postępowanie zakończyło się uniewinnieniem oskarżonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!