Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spokojnie, to tylko ZUS

Redakcja
Ma raka płuc z przerzutami. Pół roku temu złożył wniosek o rentę. Zaczyna mu brakować środków do życia, tymczasem między oddziałami ZUS w Bydgoszczy i Opolu trwa jałowa wymiana korespondencji.

Ma raka płuc z przerzutami. Pół roku temu złożył wniosek o rentę. Zaczyna mu brakować środków do życia, tymczasem między oddziałami ZUS w Bydgoszczy i Opolu trwa jałowa wymiana korespondencji.

- Nie wiem, co robić. Z mężem jest coraz gorzej. Nie mamy żadnych dochodów. Od dwóch lat jestem bez pracy i bez prawa do zasiłku. Żyliśmy do tej pory z oszczędności, ale te powoli się kończą - Krystyna Schroder ze łzami w oczach przerzuca dokumenty z pieczęciami ZUS, które otrzymuje od jesieni 2011 roku. W pokoju obok leży jej mąż Zbigniew. Z orzeczenia wydanego prawie pół roku temu przez lekarza orzecznika wynika, iż mężczyzna nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji ani do podjęcia pracy. Od dwóch miesięcy nie wstaje z łóżka. W maju ub.r. wykryto u niego raka płuc z przerzutami do mózgu. Od tego czasu jego stan zdrowia pogarsza się w dramatycznym tempie. Przeszedł cztery poważne operacje z powikłaniami, ostatnią pod koniec ubiegłego tygodnia.

- W listopadzie 2011 roku mąż wystąpił do ZUS o rentę. Przez pięć lat pracował w Niemczech, więc bydgoski oddział przekazał dokumentację do Opola, gdzie znajduje się wydział realizacji umów międzynarodowych. Wszystkie najważniejsze dokumenty dostarczyliśmy już w listopadzie. Papiery potwierdzające okresy zatrudnienia i ubezpieczenia męża za granicą również. Osobiście je zanosiłam, podobnie jak książeczkę wojskową, o którą się upomniano dopiero w lutym 2012 roku - opowiada Krystyna Schroder. W ZUS odpowiadają jej, że procedura może trwać nawet trzy lata.

<!** reklama>

Analiza dat na pismach krążących pomiędzy Bydgoszczą a Opolem dobrze pokazuje niespieszny rytm pracy ZUS i swoistą płochość tej instytucji. W czerwcu 2011 Zbigniew Schroder złożył papiery w sprawie ustalenia kapitału początkowego do emerytury, a 23 listopada wniosek o rentę. Tymczasem ZUS w Bydgoszczy dopiero 29 listopada wysyła do Opola dokumentację w sprawie emerytury, by w grudniu ściągać ją z powrotem w związku z wnioskiem o rentę. W lutym Bydgoszcz znowu wysyła papierzyska do Opola, a po kolejnych dwóch miesiącach (18 kwietnia) Opole dochodzi do wniosku, że musi potwierdzić okresy ubezpieczeniowe petenta w Niemczech.

Berlińscy urzędnicy do tej pory nie otrzymali z Opola pisma w sprawie bydgoszczanina. Ostatni raz sprawdzał to telefonicznie syn mężczyzny w miniony czwartek, 3 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!