- Ania chyba długo nie pojawi się na boisku - wyjaśnia Szymon Kowalik. - Zmarł jej tata, dlatego musiała wcześniej wyjechać ze zgrupowania w Wągrowcu. Jest rozbita psychicznie, nie myśli teraz o piłce. Potrzebuje przede wszystkim wsparcia.
KKP - WAP Włocławek 5:0 (5:0).
Bramki: Joanna Daleszczyk 2, Monika Kaźmierczak, Anna Pawłowska, Edyta Sobczyk.
KKP grał w składzie: Daria Gronowska - Joanna Dudek, Monika Kaźmierczak, Paulina Wierzbowska, Weronika Andrzejewska - Magdalena Kałuzińska, Joanna Daleszczyk, Marta Ossowska, Anna Pawłowska - Agata Stępień, Edyta Sobczyk.
Na zmiany weszły: Wiktoria Warszawska, Wiktoria Zielińska, Martyna Jurczak.
W sparingu nie zagrały także Kamila Rosińska, Daria Gugała i Karolina Pancek.
- Wiedzieliśmy, że w tym czasie będą w pracy, albo miały wyjazdy służbowe i że trzeba będzie uzupełnić skład młodszymi zawodniczkami z rezerw. Dlatego specjalnie dobraliśmy sobie takiego przeciwnika, żeby nie robić sobie problemu na boisku. W I połowie zdominowaliśmy włocławianki, a sędzia nie uznał jeszcze dwóch goli - mówi Szymon Kowalik.
W najbliższą niedzielę KKP pojedzie na sparingowy mecz do II-ligowego Orła Wałcz, a tydzień później już inauguracja rundy wiosennej - w Bydgoszczy ze Stomilem Olsztyn.
Natomiast w poniedziałkowe popołudnie odbędzie się pierwsze zebranie nowego zarządu klubu, wybranego w lutym. Nowym prezesem został Szymon Kowalik.