Dziś na bulwarach w Bydgoszczy można wpaść do wody albo przewrócić się na krzywym chodniku. W przyszłości spacery nad Brdą mają być bezpieczne i... z przerwą na zabawę.
Tuż za starym mostem kolejowym, idąc w kierunku mostu Królowej Jadwigi, jest bardzo wąsko, a chodniki są krzywe i popękane. Trudno przecisnąć się, kiedy naprzeciwko idą ludzie i jednocześnie nadjeżdża rower. Zawsze boję się, że wpadnę do wody - mówi Marta, mieszkanka Śródmieścia.
<!** reklama>Podobne doświadczenia mają bywalcy bulwarów w okolicy szpitala zakaźnego i dalej w kierunku „Łuczniczki”.
Złomiarze lubią łańcuchy
Kiedy kilka lat temu zdemontowali barierki, próbowałem interweniować. Niestety bez skutku. Kiedyś od urzędnika usłyszałem, że nie ma sensu tam niczego instalować, bo łańcuchy od barierek często były rozkradane przez złomiarzy - mówi Rafał Wasilewski, współwłaściciel klubu „Trip” nad Brdą - A ograniczenie jest konieczne. Spacerowicze i rowerzyści ledwo mieszczą się na ścieżce. Betonowe nadbrzeża są pokruszone i krzywe. Byłem nawet świadkiem jak do rzeki stoczył się wózek. Na szczęście w środku nie było dziecka.
Spojrzenie z poziomu wody też jest krytyczne.
Przede wszystkim brakuje miejsc, gdzie można by na chwilę przycumować jednostkę. Poza tym nabrzeże jest zbyt strome. Nieraz widziałem, jak kajakarz, który wpadł do wody, nie mógł wydostać się na brzeg - ocenia Waldemar Matuszak, wicekomandor Bydgoskiego Klubu Żeglarskiego - Nie odgradzałbym całkowicie bulwarów od wody. Ale może warto poszerzyć nieco deptaki, zainstalować wyższe krawężniki, obsadzić brzeg kwiatami albo zainstalować specjalne taśmy akustyczne, które po ich przekroczeniu informują, że jest się w strefie niebezpiecznej.
Rewolucja na bulwarach
Taśm akustycznych nie będzie, ale na bulwarach szykuje się prawdziwa rewolucja. Inwestycja rozpoczęła się już w tym roku, a ostateczny efekt będzie widoczny już w 2013 roku. Prace pochłoną ponad 29 mln złotych i podzielą bulwary na trzy odcinki. Pierwszy od mostu kolejowego przy ul. Unii Lubelskiej do mostu Solidarności przy ul. Focha; drugi od mostu Bernardyńskiego przy ul. Bernardyńskiej do mostu Pomorskiego przy ul. Wyszyńskiego; trzecim będą schody łączące ul. Stary Port z bulwarem im. Zbigniewa Urbanyiego.
Na początek naprawimy nabrzeża. Zamiast niszczejącego betonu pojawią się pochylnie wprowadzone do wody. W niektórych miejscach będzie nabrzeże schodkowe, tak jak to jest na Wyspie Młyńskiej. Tam gdzie jest nabrzeże pionowe, plany przewidują zainstalowanie barierek - wyjaśnia Piotr Kurek, rzecznik prasowy UM w Bydgoszczy.
Wszędzie, gdzie jest to możliwe droga ma być poszerzona, a średnia szerokość przejścia nie będzie mniejsza niż 2,5 m. Gruntówki i połamane płytki chodnikowe zostaną zastąpione uszlachetnionymi płytami chodnikowymi. Na odcinkach, gdzie jest przewidziany ruch rowerowy, pojawi się nawierzchnia bitumiczna.
Obecne istniejące przystanki tramwaju wodnego to tylko tymczasowe rozwiązanie. Docelowo powstaną cztery przystanki: „Astoria”, usytuowany na lewym brzegu rzeki w pobliżu mostu Królowej Jadwigi, „Dworzec PKS” - na wysokości dworca autobusowego, „Centralny Rybi Rynek” - w sąsiedztwie zabytkowych i współczesnych form architektury na Starym Mieście oraz „Łuczniczka” nieopodal kładki pieszej przy hali widowiskowo-sportowej - wymienia Piotr Kurek.
Przy bulwarach powstaną też dwa place zabaw (w okolicach ul. Marcinkowskiego i kładki pieszej przy „Łuczniczce”). W okolicach hali znajdzie się też miejsce dla plenerowej siłowni. Część parkingu przy ul. Unii Lubelskiej zajmie skate park, w okolicy zostanie też zlokalizowany zieleniec na specjalny wybieg dla psów, a teren na wysokości szpitala zakaźnego przeznaczony jest na pole do minigolfa.
Partyjka szachów
Nad Brdą za budynkiem NOT-u staną stoliczki do gier planszowych i szachów. Wzdłuż rzeki pojawią się nowe ławki, kosze na śmieci, a nawet trzy wolnostojące toalety. Inwestycja przewiduje też rozwiązania dla wodniaków. Miejsce do cumowania znajdzie się m.in. przy ul. Uroczej, koło przystanku wodnego tramwaju na Rybim Rynku i na wysokości Media Markt.
