Obydwa zespoły miały po rundzie jesiennej po 27 punktów. Przy czym w pierwszym meczu na Sielskiej wygrała Wisła 2:1.
W rewanżu Zawisza prowadził po golu niezawodnego Wojciecha Ruczyńskiego. Po jego strzale w 45 minucie piłka odbiła się od Szymona Bonieckiego i wpadła obok bramkarza Wisły.
A kolejne dwa gole Zawisza strzelił już w doliczonym czasie. Najpierw w 90+2 minucie na 2:0 podwyższył z rzutu karnego Patryk Bereza (Patryk Jarocki sfaulował Tomasz Widomskiego), a minutę później wynik na 3:0 ustalił Tomasz Widomski.
Tomasz Widomski, który miał duży udział w wygranej Zawiszy, na boisku pojawił się w 72 minucie, zastępując Sergiusza Kota.
Wisła Fordon kończyła mecz w „9”. Najpierw w 65 minucie czerwoną kartkę ujrzał Kacper Sapa, który faulował wychodzącego na czystą pozycję Sergiusza Kota, a w 90+1 minucie kolejna czerwona kartka za dyskusje z sędzią po podyktowaniu rzutu karnego.
W niedzielę trybuny stadionu Dębu Potulice pękały w szwach. Po kwadransie sędzia musiał przerwać na chwilę spotkanie, bo na boisku pojawiły się serpentyny, a dym z odpalonych rac ograniczał widoczność.
SP Zawisza Bydgoszcz – Wisła Fordon 3:0 (1:0).
Bramki: 1:0 Wojciech Ruczyński (45), 2:0 Patryk Bereza (90+2 karny), 3:0 Tomasz Widomski (90+3).
SP Zawisza Bydgoszcz: Marcin Niwiński - Michał Setlak (90+3 Jarosław Lewandowski), Bartosz Stoppel (30 Paweł Ettinger), Mikołaj Pieniądz, Bartosz Bąk, Krystian Jabłoński, Adam Wiśniewski, Sergiusz Kot (72 Tomasz Widomski), Patryk Bereza, Wojciech Ruczyński (77 Adrian Brzeziński), Paweł Kanik.
Wisła Fordon: Robert Musiałowski - Szymon Boniecki, Oskar Sapa, Maciej Hemerling, Dominik Obuchowski (46 Mateusz Jarzembowski), Kacper Sapa, Krzysztof Marek, Kacper Kulig, Szymon Kwiatkowski, Bartosz Łoś (46 Mateusz Piórkowski), Dawid Wojciechowski.
Sędziował: Marcin Wódkowski (Bydgoszcz).